blog prywatny

"[..] jak trudno ustalić imiona wszystkich tych, którzy zginęli w walce z władzą nieludzką [..] a przecież w tych sprawach konieczna jest akuratność nie wolno pomylić się nawet o jednego [..] jesteśmy mimo wszystko stróżami naszych braci [..] musimy zatem wiedzieć policzyć dokładnie zawołać po imieniu [..]"

Zbigniew Herbert
"Pan Cogito o potrzebie ścisłości"

Prof. Nowak: Rosyjska polityka odbudowy kontroli nad obszarem Związku Sowieckiego – “zatrważająco skuteczna”

Interia.pl publikuje wartą polecenia rozmowę red. Ziemowita Szczerka z prof. Andrzejem Nowakiem, historykiem, ekspertem relacji polsko-rosyjskich.

Pytany o różnice w położeniu geopolitycznym współczesnej Polski i II      Rzeczpospolitej, prof. Nowak zwraca uwagę, iż “choć medialne sukcesy pani Steinbach mogą budzić pewne zaniepokojenie, to jednak od strony zachodniej nasze poczucie zagrożenia wydaje się nieporównanie mniejsze niż było w międzywojniu”. Problemem jest natomiast “postrzeganie interesów niemieckich wśród tej części kół gospodarczych w Niemczech, która stawia w sposób absolutny na współpracę z Rosją – nawet kosztem Polski”.

Zdaniem prof.  Nowaka szczególnie niepokoi fakt, że prowadzona przez Rosję od mniej więcej 10 lat polityka odbudowy kontroli nad całym obszarem dawnego Związku Sowieckiego okazuje się w ostatnich miesiącach “zatrważająco skuteczna”. Istotą problemu jest struktura władzy w Rosji – zasadniczo odmienna od struktury państw demokratycznych, w 70 procentach wywodzącą się z FSB, GRU, KGB czy struktur siłowych służb specjalnych. Zdaniem prof. Nowaka jest to wyjątkowe zjawisko w skali światowej.

“Chodzi o specyfikę mentalności ludzi, którzy wywodzą się ze służb najtrwalszego totalitarnego państwa w XX-wiecznej historii. Mentalność ta sprowadza się do szkolenia w oszukiwaniu przeciwnika, a nawet w posługiwaniu się narzędziem, do którego rosyjskie władze odwołują się okazjonalnie – chodzi o zabijanie przeciwników, bo przecież do tego także sprowadzała się (między innymi) “technika operacyjna” KGB i GRU.”

W opinii prof. Nowaka, wniosek powinien być jeden: z Rosją rządzoną przez premiera Putina i jego ekipę trzeba prowadzić politykę nieco bardziej ostrożną. Odnosząc się do tragedii smoleńskiej, prof. Nowak stwierdza:

“A dlaczego mielibyśmy wykluczyć hipotezę zamachu, skoro bierze ją pod uwagę Prokuratura Wojskowa RP? Przede wszystkim jednak, nie posuwając się nawet do tego rodzaju najdalej idącej hipotezy, możemy stwierdzić, że władze rosyjskie po 10 kwietnia postępują w sprawie smoleńskiej tak, jakby chciały ukryć, zamazać jakąś część swojej odpowiedzialności za tę tragedię.”

Ale problem jest szerszy – to problem relacji Zachodu z Rosją, relacji opartych na udawaniu, że Rosja jest krajem demokratycznym lub przynajmniej demokratyzującym się:

“Zmierzam do tego, że Rosja Putina narzuca coraz bardziej swój punkt widzenia na politykę. I to nie jest tak, że zbliżenie Europy z Rosją odbywa się na warunkach europejskich, ale może też odbywać się na warunkach Rosji Putina i to nie jest zbliżenie dla nas korzystne. Takie [są te warunki], żeby całkowicie zrezygnować z owych wartości, na jakich zbudowana jest UE od okresu po II wojnie światowej, i by zbudować europejsko-rosyjskie zbliżenie na zasadzie wspólnoty interesów najsilniejszych, wspólnoty koncertu mocarstw.”

Zachęcam do lektury całego wywiadu z prof. Nowakiem.

ROSYJSKI EKSPERT OSTRZEGA czyli co Polsce szykuje nasz “przyjaciel” Putin

DZIENNIK.PL .Gospodarka – piątek 6 listopada 2009 r.

Gazociąg Północny ma szantażować Polskę

Rosjanie nie mają złudzeń po co Moskwie Gazociąg Północny. Ich najlepszy analityk, Michaił Korczemkin twierdzi, że rura na dnie Bałtyku jest po to by szantażować Polskę. Według niego, zapewniajć dostęp Zachodu do gazu, będzie można bezkarnie zakręcić nam i Ukrainie kurki.

“Tak naprawdę magistrala ta nikomu nie jest potrzebna – ani Rosji, ani UE. Przede wszystkim dlatego, że celem tego projektu nie jest zwiększenie dostaw (rosyjskiego) gazu. Takiego wzrostu po prostu być nie może, gdyż gaz z Rosji jest najdroższy na rynku” – twierdzi Michaił Korczemkin, cytowany przez rosyjską “Gazietę”.

Jego zdaniem eksport gazowego paliwa z Rosji na długo zatrzyma się na poziomie 150 mld metrów sześciennych rocznie. Korczemkin, dyrektor spółki consultingowej East European Gas Analysis, zwrócił uwagę, że w lutowej prezentacji dla zagranicznych inwestorów Gazprom nawet słowem nie wspomniał o zwiększeniu eksportu gazu, a jedynie poinformował o planach dywersyfikacji tras przesyłu surowca.

“Nie wierzę, że Rosja nastawia się na wieczną konfrontację z Ukrainą. Raczej jest to (budowa Nord Stream) kwestia polityczna, związana z naciskiem na Polskę” – ocenił analityk i wyjaśnił, że “pojawi się możliwość zmniejszenia do zera strumieni tranzytowych przez Polskę i Białoruś”.

Korczemkin zaznaczył, że “zgodnie ze starym schematem w wypadku zakręcenia kurka Polsce lub Białorusi ucierpiałyby Niemcy, które otrzymują gaz z gazociągu Jamał-Europa”. “A w nowym,  proszę bardzo, można spokojnie kurek zakręcić i przesłać te same ilości paliwa za pośrednictwem Nord Stream” – dodał.

Analityk zwrócił też uwagę, że Gazprom nie ma gazu na zapełnienie bałtyckiej rury. “Gazprom forsuje budowę gazociągu, który pozostanie pusty. Jeśli wierzyć opisowi projektu, to pierwsza nitka ma być zapełniona gazem z magistrali Griazowiec-Wyborg, a druga – ze złoża Sztokman. A gdzie jest dzisiaj Sztokman? Gdzie jest gaz?” – powiedział. Gazociąg Griazowiec-Wyborg, o którym wspomniał Korczemkin, jest dopiero budowany, a wydobycie surowca z pola Sztokman, na Morzu Barentsa, to projekt istniejący tylko na papierze.

PAP