blog prywatny

"[..] jak trudno ustalić imiona wszystkich tych, którzy zginęli w walce z władzą nieludzką [..] a przecież w tych sprawach konieczna jest akuratność nie wolno pomylić się nawet o jednego [..] jesteśmy mimo wszystko stróżami naszych braci [..] musimy zatem wiedzieć policzyć dokładnie zawołać po imieniu [..]"

Zbigniew Herbert
"Pan Cogito o potrzebie ścisłości"

Agresja czerwonej gwiazdy 17 września 1939 r.- początek 50 letniej sowieckiej okupacji Polski !

Muszę ich zawieźć w suche miejsce

i kopczyk z piasku zrobić duży

zanim im wiosna sypnie kwiaty

i mocny zielny sen odurzy,

Puste miejsce

lecz wciąż ponad nim drży powietrze

po tamtych głosach .

Prolog,  Zbigniew Herbert

Z uwagą i wzruszeniem patrzę na stare czarno-białe zdjęcie długiego rowu,  znajdującego się u podnóża stromego  wzniesienia.  Zwykły pusty rów  w lesie, w polskim Grodnie,  na „Psiej Górce”.  To teraz puste miejsce, lecz wciąż  ponad nim drży powietrze po tamtych  głosach(okrutnego bólu i cierpienia),   żołnierzy  i  dzieci- obrońcach Grodna,  którzy 22 września 1939 r. będąc jeńcami wojennymi zostali  rozjechani przez czołgi  „wyzwolicieli” z Armii Czerwonej. Wcześniej sowieccy żołnierze przywiązywali polskie dzieci do pancerzy czołgów, zmuszając obrońców Grodna do zaprzestania walki. Zapomniane bohaterskie „Orlęta Grodzieńskie” cześć Wam i chwała na wieki.

Agresja ZSRR na Polskę 17 września 1939 roku należy do najtragiczniejszych i wciąż mało znanych epizodów w naszej historii.  Sowieccy namiestnicy z PZPR w oficjalnej propagandzie przemilczali tę rocznicę.  W komunistycznym PRL-u,  tę wojnę wymazano z naszej historii. Jak u Orwella w 1984 r, ewaporowano ją z pamięci Polaków.  Przecież w PRL-u, obraz ZSRR mógł być tylko dobry, pozytywny.  To byli przyjaciele, wyzwoliciele. PRL był oparty na fałszu  kłamstwie.  W komunistycznym PRL-u totalitarny, zbrodniczy ZSRR,   nie mógł być agresorem, który wspólnie z Hitlerem dokonał IV rozbioru Polski, który mordował polskie dzieci, polskich oficerów, eksterminował polska ludność cywilną na bardziej masową  skalę niż Niemcy.

Agresja sowiecka na Polskę we wrześniu 1939 r., była osobliwą wojną  ze względu na ogromną dysproporcję sił oraz potworne barbarzyństwo  najeźdźców.  Obrona przed najeźdźcą prowadzona była w sposób improwizowany i w warunkach pełnego chaosu i zamieszania. Jednak wielu polskich dowódców nie straciło zimnej krwi i stawiło najeźdźcy wspaniały opór. Szczególny hołd musimy naszą pamięcią, oddawać  bohaterskim żołnierzom Korpusu Ochrony Pogranicza.

Data 17 września, każdemu powinna przypominać, że  ZSRR był dla Polaków takim samy agresorem i okupantem jak Niemcy, a  działanie na rzecz stalinowskiej armii, było współpracą z okupantem.

Obchodzimy kolejną rocznica radzieckiej agresji na Polskę.  Dnia 17 września 1939 r. Armia Czerwona wkroczyła na wschodnie tereny Rzeczpospolitej, łamiąc obowiązujący od 1932 r. polsko-sowiecki pakt o nieagresji.

Najciekawsza jest oficjalna nazwa agresji na Polskę.  Radzieccy komuniści nazwali ją “Kampania wyzwoleńcza Armii Czerwonej“.

J.Stalin WYZWALAŁ Polaków  dwa razy. Pierwszy raz w 1939 r. Drugi raz wyzwalał nas w 1944 r. i  1945 r.

Czy nie jest upokarzające, że  lokalni postkomuniści z SLD, w całej Polsce  świętują rzekome wyzwolenie polskich miast przez Armię Czerwoną. Dziwi mnie, że nie obchodzą tego wyzwolenia przez Armię Czerwoną we wrześniu i styczniu. Można by dwa razy do roku pokazać się w czapce z czerwoną gwiazdą.

W komunistycznym PRL-u, o tym , że Józef Stalin był najwierniejszym sojusznikiem ADOLFA HITLERA całkowicie milczano. Za powiedzenie tej prawdy groziło usuniecie ze szkoły.  Podobnie jak prawdy, że A.Hitler zawarł z J.Stalin tajny pakt, dotyczący IV rozbioru Polski.  Brunatny, niemiecki socjalizm był  sprzymierzony z czerwonogwiaździstm komunizmem. Fakty  o wspólnej defiladzie Armii Czerwonej i Werhmachtu w Brześciu w dniu 22 września 1939 r., którą odebrali wspólnie kombrig Siemion Kriwoszein i niemiecki generał Heinz Guderian  i o podziale stref wpływów w Europie środkowo-wschodniej między Hitlera i Stalina ,to była prawda zakazana.  Większość Polaków , o tych faktach, dowiedziała się dopiero po 1989 r.

Czy zbrodniarz J.Stalin, który od 17 września 1939 r. okupował Polskę, eksterminował Polaków mordując ich i wywożąc na Syberię,  w 1944 r. zmienił się w łagodnego baranka ? Czy ten J.Stalin myślał o wolnej , demokratycznej i suwerennej Polsce ? Czy J.Stalin tworząc agenturalną PPR i jej zbrojne ramię Gwardię Ludową ,przekształconą w Armię Ludową, tworzył polską partyzantkę ,mającą walczyć o wolną, niepodległą Polskę ?

Tylko komunista albo ignorant historyczny na powyższe pytania odpowie twierdząco. Armia Ludowa , była częścią Armii Czerwonej.  Sztab Główny AL. był ściśle podporządkowany J.Stalinowi. Armia Czerwona walczyła z Niemcami.   Ale czy Armia Czerwona i  Armia Ludowa walczyły o wolną i niepodległą Polskę ? Oczywiście nie. Armia Czerwona i jej jednostki pomocnicze, takie jak AL., walczyły o podbicie i zniewolenie Europy. Armia Czerwona walczyła z Niemcami o zastąpienie jednego totalitaryzmu – faszyzmu, drugim, gorszym totalitaryzmem – komunizmem. Armia Ludowa walczyła o to samo. O zamontowanie w Polsce najgorszego z ustrojów. Zbrodniczego komunizmu.

Postkomuniści z SLD budują swoją tożsamość na pamięci o komunistycznym PRL-u. Mamy demokrację. Mają prawo świętować partyzantów J.Stalina, którzy tchórzliwie, pijani uciekli przed Niemcami z lasu pod Ewiną. Komuniści i postkomuniści fałszowali historię, fałszują ją i będą fałszowali. Taka natura tych ludzi .

Armia Czerwona „szła” na Berlin. Na okupowanych terenach Polski( zwanych przez komunistów wyzwolonymi) zostawały oddziały NKWD i „Smiersza”, siejąc terror. Radzieccy agenci, aby zniewolić Polaków, tworzyli polskojęzyczne Urzędy Bezpieczeństwa. Do UB masowo wstępowali byli członkowie AL. To oni tworzyli aparat komunistycznego  terroru, który miał zniewolić Polaków.

Gdy słyszymy kłamliwą tezę, że Armia Czerwona nas wyzwoliła, a sowieccy kolaboranci z PPR i AL walczyli o wolną Polskę,  należy  pamiętać  co powiedział Stalin w czerwcu 1945 r.  „To nie Niemcy, tylko Polska jest naszą największą zdobyczą wojenną!”. To zdanie Stalin – morderca, bandyta i  ludobójca – wypowiedział w trakcie uroczystości w Moskwie w obecności półtora tysiąca najważniejszych sowieckich marszałków, generałów i dowódców.

Czy demokratycznie wybrany polski polityk poseł, starosta, wójt, radny,  powinien brać udział w jakiekolwiek uroczystości dotyczącej polskojęzycznych żołnierzy J.Stalina, a w dniu 17 września brać udział w prawdziwie patriotycznych obchodach agresji wojsk J.Stalina na Polskę. Czy polski polityk może jednocześnie oddawać hołd partyzantom spod znaku czerwonej gwiazdy, a potem oddawać hołd   polskim oficerom zamordowanym w  Katyniu,  przez oprawców z NKWD, noszącym czapki z czerwoną gwiazdą ?

Polski polityk, musi wybrać albo jest polskim patriotą albo postkomunistą,  przeniesionym z PRL-u i wyznającym stalinowską wersję historii !!!   Oddawanie  hołdu partyzantom J.Stalina świadczy o tym, że jest się ideowym spadkobiercom PPR i PZPR.  Mentalnie tkwi się w totalitarnym PRL.  Polityk ceniący demokratyczne wartości i  system wartości cywilizacji zachodniej, nie może oddawać hołdu zbrodniczej organizacji służącej wrogiemu mocarstwu, mordującemu polskich żołnierzy i zniewalającemu Polskę.

Czy w demokratycznych Niemczech, niemiecki polityk brałby udział w uroczystościach podczas których oddaje się hołd funkcjonariuszom gestapo i NSDAP  ?

98 komentarzy do wpisu „Agresja czerwonej gwiazdy 17 września 1939 r.- początek 50 letniej sowieckiej okupacji Polski !”

  1. Na zdjęciach widać K.Zygmę z RdR, U.Rorat z PO , wójta Żytna J. Czaplę. Wstyd, że tacy ludzie wyznają stalinowską wersję historii. O postkomunistach z SLD nie będę nawet wspominał. Jak znacie jeszcze innych polityków, którzy oddawali hołd byłym aelowcom,a potem ubekom, katującym, mordującym Polaków to napiszcie. Dziękuję panie Szymonie za ten świetny tekst.

  2. Zawsze z chęcią czytam tego typu artykuły Szymona. Nie zawiodłem się i tym razem. Końcówka powinna niektórym osobom dać do myślenia!!

  3. Tak uczestniczyłam w uroczystościach pod Ewiną. Zginęli tam również Ak-owcy. W zabezpieczeniu uczestniczył tam brat mojego Taty oficer AK…ma 90 lat i mam wiedzę od niego żywą, prawdziwą. Nie lubię słowa “Postkomuniści” Szymonie jestem młodą osobą …do przodu do przodu by nam żyło się lepiej by ludzie mieli pracę, by nasza złota młodzież nie uciekała z kraju…z naszego miasta. Nie lubię nienawiści…ona prowadzi do złego!!!!

  4. Pani Ewo,cieszę się, że przeszliśmy na TY. Tego przez net nie robiłem. Ale jestem za. Więc nalałem sobie kieliszek i ciach, robimy misia i cmok, cmok. Połączyliśmy tradycję z nowoczesnością. Takie signum temporis. Nie wiem jakie ma znaczenie, że twój wujek był w AK i zginął pod Ewiną. Chyba tylko takie, że jeżeli tam faktycznie walczył jakiś oddział AK(nie posiadam żadnej wiedzy na ten temat), to ten fakt potwierdza tezę, że komuniści totalnie fałszowali obraz swojej porażki i haniebnej ucieczki z lasu. Fałszowali liczbę strat jakie ponieśli Niemcy oraz kłamali, ze walczyli tam tylko AL-owcy. Wieczna chwała twojemu wujkowi, że walczył w AK o demokratyczną, wolną, niepodległą, suwerenną Polskę. Wieczna hańba tym, którzy walczyli o totalitarną Polskę zniewoloną przez Stalina.
    Przykro mi, że nie lubisz słowa “postkomuniści”. Niech L.Miller, A.Kwaśniewski i inni komunistyczni aparatczycy z PZPR zmienią życiorysy, albo odejdą z SLD. Niech L.Miller zwróci 1,2 mln dolarów, które PZPR otrzymała od KGB. Niech aparatczycy z PZPR, a teraz z SLD zwrócą państwowy majątek, na którym się uwłaszczyli. Gdy w SLD zaczną faktycznie rządzić ludzie tacy jak TY, wtedy nie będę mówił postkomuniści. Póki tacy jak ty będą tylko “paprotkami”, SLD pozostanie zwykłymi postkomunistami, odwołującymi się wciąż do sierot po zbrodniczym PRL ! Uwiarygadnianie postkomunistów to bardzo niewdzięczna rola. Nienawiść także bardzo nie lubię. Od prawdy do nienawiści daleka droga. Pamiętaj, tylko prawda nas wyzwoli !

  5. Cóż, współczuję, żeby polemizować z Szymonem niestety nadal trzeba bardziej wytężyć co nieco.”do przodu do przodu” niby tak tylko szefostwo partyjne jakieś takie stare :)

  6. Masz rację Szymonie ! W bitwie pod Ewiną nie zginęli żadni żołnierze AK ( Chyba że po stronie Niemców byli jacyś z Afrika Korps). Twoja interlokutorka ma może na myśli wcześniejszą bitwę w okolicach Garnka i Kajetanowic. A wyglądało to tak
    (…)W tym czasie pojawił się też „Paweł” z AL i stwierdził, że jego kompania wycofuje się pod silnym naporem nieprzyjaciół. W tej sytuacji jedno nasze skrzydło pozostało bez obrony i „Szary” rozkazał, bym wziął jeden pluton od „Drabiny” i zamknął tę lukę. Okazało się bowiem, że od strony Garnka maszeruje niemiecka kolumna, która ma też wozy pancerne. Pluton „Drabiny” posiadał broń przeciw czołgom i dlatego wybrano właśnie tych ludzi.
    Zająłem więc wyznaczone stanowiska i czekałem. Nagle przed naszymi pozycjami pokazali się jacyś ludzie. Okazało się, że to ludzie „Pawła”, który pogubił swoich partyzantów i teraz szukali oni oddziału. W tym czasie strzelanina od strony Kajetanowic ucichła i nagle z lasu wyjechały jakieś furmanki. Był to nasz tabor przekazany kilka dni temu do kompanii „Brzęka”.
    Po powrocie do dowództwa batalionu dowiedzieliśmy się całej prawdy. Otóż odsłonięte przez wycofujący się oddział AL nasze skrzydło zostało zajęte przez Niemców, którzy poprzedzeni czołgami weszli w głąb lasu.
    Tu natknęli się na tabory zgrupowania osłaniane przez 10 ludzi. Rozgorzała walka, ale przewaga wroga była tak duża, że po kilku minutach wszyscy partyzanci zginęli, a tabory wpadły w ręce Niemców.
    Po odejściu Niemców na miejsce walki dotarł „Brzęk” i zobaczywszy, jaką jatkę zrobili wrogowie z jego ludźmi, popełnił samobójstwo strzelając sobie w głowę.
    Koledzy zabrali ciała zabitych partyzantów i pochowali ich we wspólnej mogile. Smutek i żal panował straszny, ale wszyscy poprzysięgli zemstę. Jasnym się stało, że do tragedii by nie doszło, gdyby AL utrzymała pozycję. Dlatego i do nich kierowano pretensję.
    Zgrupowanie postanowiło wycofać się z miejsca walki. My odeszliśmy w rejon Kotfina, a AL pozostało pod Ewiną. (…)
    To fragment pamiętników \\"Robotnika\\"

  7. Ręce opadają – dosłownie jak za młodych moich lat,słynne obowiązkowe rajdy na Ewine.
    http://www.youtube.com/watch?v=NqA1DB8s9LE
    Byłem przeciwny , ale teraz już wiem ze trzeba wyburzyć wszystkie pomniki jakie komuchy wystawili.
    Zwrócić trzeba uwagę, ze tam są młodzi ludzie w jakiś mundurach, chyba jakieś postkomunistyczne bojówki czy coś takiego.
    Powinno się zabronić tego, tak jak faszyzmu.
    Ewa Drzazga – radze poczytać trochę książek wydanych po roku 1990, jest jeszcze internet. Dodam jeszcze ze internet to nie tylko onet.pl i gazeta.pl.

  8. ARMIA CZERWONA ARESJA NA POLSKĘ ATAK DNIU 17 WRZEŚNIA
    ODBYŁ BARDZO WCZĘŚNIE RANO W 1939R.
    SOWICKA ZARAZA NA PADŁA NA NAS POLKÓW WYWOZIŁA GŁĄB SYBIRU
    ZA URALEM MORDOJĄC OKRUTNY SPOSÓB LUDNOŚĆ

  9. CZERWONA ZARAZA PO MORDOWAŁA POLKÓW PRECZ CZERWONĄ
    ARMIĄ KTURA ZATAKOWAŁA 17 WRZEŚNIA 75 LAT TEMU
    CZLI W 1939ROKU MORDOWAŁA MILONY POLKÓW KWIATPOLSKIEJ INTELGĘCJI 100% PRAWDA WOZIŁA NA GŁĄBOKOMI SYBIR

Dodaj komentarz