Rocznica uchwalenia Konstytucji 3 maja nasuwa mi refleksje dotyczące historii, jej powtarzalności. Wszystko kiedyś było. Oczywiście nie w sensie dosłownym. Ale jest oczywiste, że historia zatacza koło. Także w Polsce.
„ Historia Magistra Vitae Est” – Historia jest nauczycielką życia. „Wszelka historia jest historią współczesną, nie w potocznym znaczeniu tego słowa, gdy historia współczesna oznacza dzieje stosunkowo niedawnej przeszłości, lecz w sensie ścisłym- świadomości naszych czynów w trakcie ich dokonywania. Historia jest tedy samowiedzą żywego umysłu” Robin Georg Collingwood „The Idea of history”.
“Gdy mówimy historia, instynktownie myślimy o przeszłości i jest to błąd, gdyż historia stanowi pomost łączący przeszłość z teraźniejszością, a jednocześnie określa kierunek wymierzony w przyszłość”- Allan Nevins “Gateway to History
Media, politycy przypominając o rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja nie podkreślają tego co działo się w Polsce przed jej uchwaleniem. Od początku XVIII w. w Polsce stacjonowały wojska rosyjskie. Państwo Polskie było bardzo słabe . Polska de facto stała się protektoratem Rosji. Królowie polscy – August II Mocny, August III Sas i Stanisław August Poniatowski byli opłacani przez Rosję. W XVIII wiecznej Polsce uprzywilejowaną grupą była oligarchia magnacka, która zwalczała każdą próbę reform. Oligarchowie traktowali reformy jako zamach na swoje przywileje. Najważniejszą osobą w Koronie i na Litwie był ambasador rosyjski.
Antyrosyjskie stronnictwo patriotyczne domagało się szybkiego przeprowadzenia reform. Stronnictwo hetmańskie – prorosyjskie było przeciwne reformom i uważało Rosję za przyjaciela i gwaranta polskiej wolności.
Konstytucja 3 maja, była oczywistą próbą reform Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Zgniłej Rzeczypospolitej, słabej, gdzie nie było ani prawa ani sprawiedliwości. Słabość Rzeczypospolitej była korzystna dla Rosji. Dzięki instytucji Liberum Veto, opłacanym agentom- polskim posłom zrywającym sejmy, imperium rosyjskie torpedowało każdą inicjatywę zmierzająca do stworzenia silnej Rzeczpospolitej.
Rzeczpospolita dzięki Konstytucji 3 maja miała szansę stała się krajem suwerennym. Wzmocniona Polska przestawała być poddanym Rosji. To było dla imperium rosyjskiego nie do zaakceptowania. Nigdy dla imperialnej Rosji silna, wolna, suwerenna Polska nie będzie do zaakceptowania. Nigdy dla Rosji nie będzie do zaakceptowania polski król, prezydent, premier który nie jest jej agentem lub całkowicie jej uległy.
Oligarchowie, agenci Moskwy- przeciwnicy silnej , suwerennej Polski zawiązali Konfederację Targowicką. Uważali, że to oni mają rację. Teraz, po latach, wiemy kto w sporze o reformy, o stosunek do Rosji miał rację. Zwrot „targowica” jest synonimem zdrady narodowej.
Agentura rosyjska, przeciwnicy reform i suwerennej , silnej Polski, zdołali wygrać z wolnymi Polakami, korzystając zresztą z rosyjskiej pomocy militarnej. Podobnie było po 1944 r. Oligarchowie doprowadzili do upadku państwa, do utraty niepodległości, która trwała 123 lata.
Problem naprawy państwa, determinacji przy tej naprawie, konieczność przeprowadzenia istotnych reform, które wzmacniają państwo, stosunku do Rosji jest wciąż aktualny .
Uważam, że stan naszej suwerenności narodowej, coraz bardziej przypomina epokę Konstytucji 3 Maja. Pod względem możliwości obronnych Polski jest jednak jest o wiele gorzej, bo osłabiona i de facto rozbrojona przez PO nasza armia jest w gorszym stanie niż w pod koniec I RP. W naszych czasach polskie dywizje nie wygrałyby nawet bitwy pod Zieleńcami.
W dzisiejszej Polsce także mamy dwa stronnictwa, które dzieli stosunek do Rosji, do realnych reform które, służyłyby wolnym Polakom, a zagrażają postkomunistycznym i okrągłostołowym oligarchom oraz interesom Rosji . Polityków jednego obozu wspierają, rozgrywają i wciąż upokarzają rosyjscy carowie- prezydent i premier . Rosyjscy ambasadorowie i rosyjskie służby specjalne biorą aktywny udział w polskiej polityce wewnętrznej i zagranicznej. Szef ABW informuje, że Polsce aktywnie działa sieć rosyjskiej agentury. Polski(?) prezydent(obrońca WSI, które de facto były ściśle podporządkowane totalitarnemu KGB ) chce wybudować bolszewickim barbarzyńcom wielki pomnik- symbolizujący fakt, że jesteśmy rosyjskim kondominium. . Wciąż oficjalnie i publicznie kłamie się, że w 1944 r. Polska została wyzwolona przez Armie Czerwoną, gdy faktycznie została pozbawiona połowy historycznego terytorium, podbita i zniewolona.
Prezydent i premier pozostają w przyjaźni, graniczącej z zależnością, ze stolicami sąsiednich mocarstw i obawiają się zrobić ruchu bez zgody Rosji. Doradca prezydenta do spraw zagranicznych, we wszystkich kwestiach mówi językiem moskiewskiej dyplomacji !
W okolicy Kaliningradu, wycelowano w stronę Polski taktyczne rakiety z nuklearnymi głowicami. Powstaje też baza rosyjska na terenie niby niepodległej Białorusi. Rosja i Białoruś organizują wielkie manewry wojskowe przy granicy z Polską, symulujące uderzenie na nasz kraj. Polskie władze jednak uważają, że nic Polakom nie grozi. Rząd PO-PSL za pomocą dyplomacji, nie zabiega o polski interes, co jest zdradą stanu, podobnie jak przekazanie smoleńskiego śledztwa Rosjanom. Fakt, że polski premier i polski rząd nie podejmuje, na arenie międzynarodowej żadnych działań zmierzających do zwrotu wraku samolotu, CZARNYCH SKRZYNEK(najważniejszego dowodu ), pokazuje jak są uzależnieni od zbrodniczego imperium.
Spór sprzed ponad 200 lat, pomiędzy oligarchicznym, zniewolonym stronnictwem prorosyjskim stronnictwem a reformatorami – WOLNYMI POLAKAMI wciąż trwa.
Tak jak wciąż istnieje rosyjskie imperium . Nie jest ono już carską Wielka Rosją. Nie jest imperialnym, stalinowskim ZSRR. Jest za to putinowską imperialną Federacją Rosyjską. Państwem z pozorami demokracji. Rosja carska , sowiecka i współczesna maja jedną cechę dążą do ogarnięcia swoimi wpływami terytoriów adekwatnych do zaspokajania swoich ekonomicznych i politycznych potrzeb. Putinowska Rosja, wciąż podejmuje wszelkie działania aby Polska i inne kraje bloku wschodniego pozostały protektoratem rosyjskim. Rosja odbudowała swoje wpływy na Ukrainie. Polska została uzależniona od rosyjskiego gazu. PO storpedowała inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego i premiera Jarosława Kaczyńskiego zmierzające do dywersyfikacji dostaw gazowych. Kontrakt gazowy został utajniony. Służby wywiadowcze Rosji, mają swobodę pełnego działania w Polsce.
Polski premier na „gębę” i całkowicie wbrew prawu, ale zgodnie z wolą agenta KGB, oddaje Rosjanom całość śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej. Nie prosi NATO o pomoc w wyjaśnieniu tej tragedii. Polski premier uważa Rosję za przyjazny Polsce, normalny i demokratyczny kraj. Zresztą premier już parę godzin po katastrofie wie co było przyczyną katastrofy- słynny sms.
Czas sobie uświadomić, że pod rządami PO Polska suwerenność, jednolitość kraju jest coraz bardziej zagrożona. „Polskość to nienormalność”, to słowa premiera Tuska.
Analizując stan naszej suwerenności i działania rządu PO i prezydenta z WSI, czas zadać fundamentalne pytania. Kto wyszydza wszystkie próby radykalnej modernizacji kraju ? Kto pod wpływem kanclerz Niemiec zmienił politykę Polski zmierzającą do tego aby odgrywała rolę lidera regionu ?
Który rząd pozwala by bez żadnej kontroli państwa niemieckie fundacje wydawały pieniądze w obszarach najbardziej wrażliwych dla Polski, jej spoistości terytorialnej – na Śląsku, Warmii, Mazurach ?
Które ugruPOwanie POzostaje w sojuszu z separatystami śląskimi dążącymi wprost do oderwania tego polskiego od wieków regionu od reszty kraju?
Kto POniża i wyszydza wszelkie informacje o zagrożeniach dla Polski, idiotycznie podnosząc, że skoro Polska nikomu nie zagraża, to i nikt nie zagraża Naszej suwerenności ?
Kto wstydzi się polskich narodowych symboli, lasując w zamian mrówkojada z czekolady, utytłanego w brązowej kupie?
Kto wydaje bez umiaru publiczne pieniądze na zabawy i totalne bzdury , nie widząc problemu, że polskie wojsko jest wstanie militarnego rozkładu.
Kto chce się zlikwidować polską złotówkę, by jeszcze raz zostać poklepanym po plecach przez europejskich lewaków, likwidujących narodowe państwa ?
Kto niszczy polski system edukacji historycznej, eliminując w nauczaniu polskie narodowe treści, ważne elementy tożsamości historycznej Polaków, wprowadzając w zamian absurdalne nauki o seksie i homoseksualizmie dla czterolatków?
Kto, chce do końca wyprzedać polski majątek narodowy i strategiczne sektory gospodarki, dające szanse na suwerenność Polski ?
Historia zatoczyła koło. Spór pomiędzy wolnymi Polakami, a tymi, którzy pełnią rolę „dołgorukich”, „repninów” jest wciąż aktualny. Rosyjska agentura i oligarchiczny, postkomunistyczny, postokrągłostołowy układ czuwa nad tym, by Polska nie wyszła z zapaści. Wolna, silna, suwerenna Polska, dbająca o swoje narodowe interesy nie jest potrzebna, żadnemu z ościennych mocarstw. Jest jednak potrzebna Nam – WOLNYM POLAKOM !! Dlatego walka o Polskę, trwała, trwa i będzie trwać. Wszyscy zdrajcy niech pamiętają o biskupie Ignacym Massalskim. Ponad 200 lat temu, mało kto chciał wierzyć, że polski król jest rosyjskim agentem, otrzymującym wynagrodzenie od Rosji.
Doskonały tekst p. Szymonie. Bardzo trafy. Godny opublikowania w jakimś poważnym prawicowym tygodniku. Brakowało mi takiego tekstu na pana blogu. Wiem, że czytelnicy czekają na lokalne tematy i teatrzyki, one biją rekordy popularności, ale musi pan także pisać na poważne tematy. Mam nadzieję, że wcześniej niż za 200 lat dowiemy się o prawdziwych powiązaniach Komorowskiego.
W odróżnieniu od gościa ja nie będę piał na temat tego tekstu. Szymonie twoja nienawiść do PO przesłania ci jasność historycznego myślenia. Stawianie znaku równości pomiędzy targowicą a PO to nadużycie intelektualne i zwykłe kłamstwo. Wystarczy głębiej sięgnąć do historii, zbadać uwarunkowania geopolityczne by zrozumieć dlaczego Polska zostałą rozebrana przez zaborów. Trzeba pamiętać o poprzedzających wiekach bałaganu, złotej wolności szlacheckiej, zrywaniu sejmów itd…
Do szewskiej pasji doprowadziło mnie twoje zdanie o naszej zdolności obronnej. Skąd wiesz że nie mamy armii, uzbrojenia, oficerów gotowych zginąć za ojczyznę ? To prawda nie wydajemy 80 procent budżetu na armie bo nie jesteśmy Koreą Północną. Ale czujemy się bezpiecznie dzięki dobrej polityce zagranicznej i zawartym sojuszom. Nie musimy kochać ani Niemców ani Ruskich ale musimy mieć z nimi takie poprawne stosunki by nie doszło do wojny.
I jeszcze jedno zdanie na temat Konstytucji 3 Maja. Została uchwalona ale nigdy nie weszła w życie. Dlaczego? Dlatego że tak jak dziś byliśmy narodem skłóconym, rozdartym, niezdolnym do wspólnego działania….I teraz też tak jest. Podsycane co i rusz wzajemne animozje, obalanie autorytetów, nazywanie bohaterów narodowych zdrajcami, doprowadza do przepaści. Takie teksty jak ten twój wcale tych rowów nie zakopują a tylko je pogłębiają…..
Gratuluję p.Szymonie, że został pan delegatem na kongres PiS. Dla tych co interesują się życiem politycznym Radomska to pewien istotny symbol. To znak dla członków PiS, że p. A. Macierewicz stawia na pana. Może uda się panu uda odbudować struktury PiS w powiecie radomszczańskim.
Rosjanie nigdy nie byli, nie są i będą Naszymi przyjaciółmi.
I w Boże Ciało gen. Miller-Zakamelski urządził na nadpilickich błoniach egzekucję płk. Kononowicza oraz dwóch jego oficerów: Edmunda Nałęcz-Sadowskiego i Feliksa Łabędzkiego. „Trzy słupy obok siebie stały i trzech męczenników pod niemi padło. Ludności nie pozwolili pójść z procesją Bożego Ciała, lecz zagnawszy ją na plac egzekucji, z nahajkami latał jak wściekły i wołał: »Tak się mszczę za nieprzyjęcie carskiej amnestii. Gdy trzeci raz przyjdę do Warki, nie zostawię kamienia na kamieniu i wszystkich powywieszam«. Bez względu na tak wielkie święto egzekucję odbywał, a umierającym nie pozwolił się wyspowiadać” – relacjonowano postępowania okrutnego Moskala.
http://niezalezna.pl/41832-egzekucja-zamiast-procesji
Podstawowa analogia – co zasygnalizowałem już w „Wieszaniu” – polega na nieistnieniu państwa. W XVIII wieku, w jego pierwszej połowie, przed konfederacją barską i rozbiorami, państwo zaczyna się rozpadać i znikać, pozostają jego resztki. Mam poczucie – podobnie jak wielu Polaków – że państwo, w którym dzisiaj żyjemy jest państwem w stanie rozpadu. Analogia jest tutaj oczywista. Żadna epoka nie tłumaczy nam tak dobrze dzisiejszej rzeczywistości jak wiek XVIII. Czy historia skończy się podobnie? Nie wiem.
http://wpolityce.pl/wydarzenia/54743-rymkiewicz-reytan-jest-jednym-z-symboli-polskiej-wolnosci-zadna-epoka-nie-tlumaczy-nam-tak-dobrze-dzisiejszej-rzeczywistosci-jak-wiek-xviii-nasz-wywiad
a czy miał Pan Szymon kiedyś możliwość zapoznania się z opinią nauczyciela historii, znanego piosenkarza Sting’a, że historia jest niekończącą się opowieścią o wykorzystywaniu innych dla żądzy władzy i pieniędzy przez obłudnych parszywców najbardziej cwanych a potrafiących ustawić się w społeczeństwie wraz ze swymi poplecznikami od zarania wieków… czy Pan się zgadza z jego przekonaniem?
Ten wielki i dumny Reytanowski krzyk – że nie będziemy niewolnikami dwóch mocarstw, że się na to nie godzimy – ten wielki krzyk nawet z jakimś małym rozlewem krwi połączony, no trudno – mógłby sprawić, że Polska przebudziłaby te wszystkie małe narody, które żyją wokół nas i które chcą wydobyć się spod władzy rosyjskiej albo spod władzy niemieckiej – mówi Jarosław Marek Rymkiewicz w rozmowie z Joanną Lichocką.
http://niezalezna.pl/42154-rymkiewicz-reytanowski-krzyk-dla-polski
Przy Okrągłym Stole, co bardzo dziś lubią podkreślać politycy PO i prezydent Bronisław Komorowski, by to wszystko uwiarygodnić, był także Lech Kaczyński. Bardzo szybko przestał jednak należeć do grona okrągłostołowej ekipy. Był w Magdalence. W książce „Lech Kaczyński. Biografia polityczna 1949–2005” pod redakcją Sławomira Cenckiewicza jest to dobrze opisane. Lech Kaczyński był wstrząśnięty tym, co zobaczył. Tą fraternizacją i blatowaniem się z komunistami, odmówił w tym wspólnym piciu wódki udziału. Zrobiło tak jeszcze tylko dwóch innych ludzi – Władysław Frasyniuk i Tadeusz Mazowiecki. Cenckiewicz uważa zresztą, że magdalenkowa zdrada była właśnie wynikiem tej fraternizacji, tego picia wódki.