blog prywatny

"[..] jak trudno ustalić imiona wszystkich tych, którzy zginęli w walce z władzą nieludzką [..] a przecież w tych sprawach konieczna jest akuratność nie wolno pomylić się nawet o jednego [..] jesteśmy mimo wszystko stróżami naszych braci [..] musimy zatem wiedzieć policzyć dokładnie zawołać po imieniu [..]"

Zbigniew Herbert
"Pan Cogito o potrzebie ścisłości"

Powyborcza mapa Polski

No cóż czasami jest tak, że ktoś “kradnie” nasze myśli. Tym razem “moje myśli”,  temat o którym chciałem snuć przemyślenia doskonale opisał Freeman. Zapraszam do czytania. Warto.

“Jak po każdych wyborach, komentatorzy “analizują” rozkład głosów na poszczególne opcje w zależności od miejsca zamieszkania wyborców. A mnie już zabrakło zdziwienia na te głupoty, które cyklicznie od lat czytam, że “kongresówka”, że zabór pruski, austriacki… Że “porosyjski” zabór tak, a “poniemiecki” – siak.

A rzecz naprawdę jest znacznie prostsza i nie wymaga cofania się w czasie do czasów króla Popiela. Kluczem jest to, co wydarzyło się po 1945 roku.

Polska jest podzielona, to fakt, ale nie na zamożny, wykształcony zachód i północ, oraz na biedne i ciemne południe i wschód. Polska jest podzielona na “tutejszych” i “nietutejszych”.

Od urodzenia mieszkam na tzw. ziemiach odzyskanych, choć były różne przerwy :) I od razu napiszę wprost – wielka liczba mieszkańców tych terenów, to ludzie “nietutejsi”. Ich przodkowie, pierwsi osiedleńcy po 1945 r. zostali przez wojnę wyzuci z ojczyzny – tej małej, i tej dużej. Przewieziono ich w bydlęcych wagonach na tereny, o których do powstania DDR nie było wiadomo, czyje ostatecznie będą. Trwali tak w zawieszeniu nie tylko te kilka powojennych lat.

Można się zaśmiewać z Pawlaka i Kargula, którzy szybko przenieśli swoją “małą ojczyznę” na nowy grunt, jak bardzo byli zapobiegliwi i gospodarni. Tacy też byli, owszem. Ale mentalność większości tych pierwszych “osadników” widać do dziś i sprowadza się ona do cytatu z piosenki Kuby Sienkiewicza – “przewróciło się, niech leży”. Tak właśnie najczęściej wyglądają gospodarstwa – od Dolnego Śląska po Pomorze, z niewielkim obszarami schludnymi i “porządnymi”, jak w Wielkopolsce, czy na Kaszubach. No tak, ale ci gospodarze byli tam od zawsze, nie wzięli się z transportu zza Buga.

Kto nie wierzy, niech się sam przekona – zaczęło się lato, można sobie zrobić w ramach urlopu pouczający rajd po Polsce i porównać “obie ściany”.

Inni nietutejsi, zwłaszcza w północnej Polsce, to Ukraińcy przesiedleni w ramach akcji “Wisła”. Za komuny np. w dawnym woj. koszalińskim były całe miasteczka i wsie zamieszkałe przez Ukraińców. W kościołach odbywały się msze w obrządku grekokatolickim. Ci ludzie też zostali kiedyś pozbawieni dawnej ojczyzny i podobnie jak bardzo wielu zabużan – niespecjalnie odczuwali przywiązanie i sympatie do Polski.

Dużą część ludności z tych terenów stanowili też tzw. pegeerowcy (co nie jest osobną grupą, bo pegeerowcami byli i zabużanie, i Ukraińcy). Zwróćcie uwagę, gdzie były największe i najliczniejsze pegeery – właśnie na tzw. Ziemiach Odzyskanych. Prywatnych gospodarstw było bardzo mało, bo warunki “sprzyjały” PGR-om – ogromne, raczej płaskie pola. Kaszubi w większości się uchronili przed “kolektywizacją”, bo nawet durni komuniści zdawali sobie sprawę, że najczęściej małe, strome i kamieniste poletka nie nadają się pod kombajny. No i w końcu ktoś musiał coś produkować, a nie tylko marnować.

Dlaczego o tym piszę? O tych dawnych historiach? Ano dlatego, że to nie są tak odległe czasy, jak rozbiory i dlatego, że te wydarzenia sprzed pół wieku ukształtowały mentalność wielu pokoleń, łącznie z najmłodszym.

Po pierwsze – wyzucie z ojczyzny i słabe więzi z “nową, ludową Polską”, w konsekwencji – z Polską w ogóle. W niektórych wypadkach – nawet nienawiść lub pogarda wobec Polski.

Nie twierdzę, że to norma, ale z próbki losowej, znanej mi osobiście zakładam, że myślenie w kategoriach patriotycznych dla większość tych ludzi było i jest obce. A ponieważ poglądy i mentalność najsilniej kształtuje najbliższe środowisko, rodzina – jest jak jest.

Ale to tylko jedna strona medalu. Druga to coś, co można określić jako “mentalność popegeerowską”, choć nie dotyczy to wyłącznie tego środowiska. Wedle tejże mentalności ukraść – jest dobrze. Wyrolować “karbowego” – czy to kierownik PGR-u, czy prywatny pracodawca – jest dobrze. Być cwaniakiem – jest dobrze. Robić cokolwiek najmniejszym nakładem sił przy możliwie największych korzyściach – jest dobrze. Taki etos był i jest najzupełniej normalny i akceptowany u ogromnej liczby “nietutejszych” – kilka pokoleń na to się złożyło.

Nie dziwi mnie zatem nic a nic, że tutejsi “nietutejsi” wolą UE, niż RP, że podobają im się cwaniaki, że nieróbstwo i “przekręty” nie wywołują u nich dezaprobaty, a wręcz przeciwnie – “swoi chłopcy i dziewczęta, tak trzymać!”. Na szczęście Polska “tutejsza”, Polska ludzi niewykorzenionych, nie przemielonych i zatomizowanych nadal jest jeszcze liczna. Polska tych, którzy i przed zaborami żyli na tej samej, swojej ziemi, którzy ciężko pracowali na każdy swój sukces, wśród których “Bóg, Honor i Ojczyzna” to część rodzinnej tradycji, a nie propagandowe hasełko “ciemniaków”.”

Napisał: Freeman o 20:20

238 komentarzy do wpisu „Powyborcza mapa Polski”

  1. Nie wiem kto to jest ten Freeman, ale poglądy ma bardzo kuriozalne. Czyli co? Ja mam uwierzyć że Komorowski wygrał w tamtych rejonach bo zamieszkują tu kombinatorzy, aferały złodzieje i popegeerowska hołota ? Bardzo oryginalny to pogląd. Czyli ponad połowa Polski to byłe PGR i zaburzańscy przesiedleńcy? To ja chyba w innym kraju żyję. I proszę nie obrażać ludzi z byłych PGR-ów.
    Kaczyński wygrał na wschodzie i południu. A teraz umizguje się do lewicy, głaszcze komuchów, prawie wyznaje im miłość. No i co Szymonie – to jak to jest z tą dekomunizacją , deubekizacją, delegalizacją SLD ???
    Kłaczyński nie Kaczyński – ota cała prawda o waszym guru.

  2. Miało by KŁAMCZYŃSKI, Oot literówka ale zmienia treść. W zyciu nie zagłosuję na faceta tóry koniunkturalnie zmienia poglądy i staje się wilkiem w skórze baranka. Mam nadzieję że 4 lipca Polska pogoni tego przechrztę bo nie stać nas na recydywę tej Polski w której nie dało się żyć.

  3. A na kogo zagłosujesz POłmózgu ? Na namiestnika putina, na partie która rozwaliła polską gospodarkę zgnoiła stocznie, cukrownictwo, rybactwo, rolnictwo ? Na partie która rzadzą Mira, Rycha i Zbycha ? Polska w której nie dało sie żyć ? Chyba aferzystom i złodziejom dlatego 80% w ZK głosuje na peło. &% wzrostu gospodarczego i żadnych problemów ze znalezieniem pracy to była ta Polska w której sie nie dąło żyć, a co jest teraz / Padają firmy jedna za drugą, ale wam POłmózgi nawet jakby nocnik z zawartościa peło wylała na głowe to powiecie że to czysta górska woda

  4. O to jest właśnie wyborca Kłamczyńskiego. Nienawistny, zawzięty, ogłupiony moherowy beret. Nie potrafi inaczej dyskutować tylko poprzez inwektywy i obelgi. I to jest właśnie ta twarz Kaczyńskiego – obleczona uśmiechem sztucznym jak sztuczny miód. Niby słodki a jednak sztuczny. No i na koniec macie Pisowcy teraz czas by się ,określić o komuna jest be czy cacy?

  5. Bzdurny ten tekst o podziale wyborców, bo od początku zmierza do ustalonej tezy: że wyborca PO czuje(czasem nawet) nienawiść lub pogardę wobec Polski,woli UE, jest cwaniakiem, nierobem. Natomiast wyborca PISu to jakiś mityczny “tutejszy”, tylko on jest pracowity, tylko on szanuje hasło Bóg, Honor, Ojczyzna.
    Uważam, że jeśli już istnieje podział, to nie ma on związku z regionem Polski. Z rozkładu głosów wynika, że na Kaczyńskiego głosuje wieś, małe miasta,ludzie niewykształceni, a na Komorowskiego duże miasta, ludzie wykształceni. Od razu zaznaczę, że chodzi o wskazanie grup, w których kandydaci wygrali. Ta część była obiektywna. A teraz część subiektywna:
    Na Kaczyńskiego głosuje południe i wschód, bo to “ciemnogród”, wygrał tam nie dlatego, że TO np. PODLASIE, tylko dlatego że NA Podlasiu jest biedne, niewykształcone społeczeństwo. A jest tak, bo tereny te są słabo zurbanizowane. Radomsko bardzo “pięknie” się wpisuje w ten krajobraz: 38%dla kandydata PIS, 36%dla PO. Taki elektorat jest najbardziej podatny na populistyczny ton prawych i sprawiedliwych. Oczywiście jeśli piszę, że ktoś jest niewykształcony albo ze wsi, to nie mam na myśli, że jest gorszy. Ale chyba wypadałoby się zastanowić, dlaczego wykształceni popierają bardziej PO. Bo to bardziej ludzie PISu(w tym Pan Szymon) starają się zdyskredytować wyborców PO, mówiąc o POmyłce, POłmózgach- najlepiej “pojechał” pan o wdzięcznym nicku:Ten ben to jakis debil platfiany. :) pozdrawiam.

  6. Brawo Pilch ! Przywróciłeś mi wiarę w ludzki rozum. Masz bardzo dobrą diagnozę z którą zgadzam się w 100 procentach. Czekam jak Szymon napisze mi co z tą komuną. Bo odrzuca mnie po prostu od telewizora jak widzę Kłamczyńskiego który był takim samym antykomunistą jak Szymon a teraz przymila się jak ….nie nie napiszę tego słowa bo jest wulgarne.

  7. A popatrzmy na lokalną scenę.
    Szymek przymila się do FSG.
    FSG przymila się do czerwonych.
    Komuchy przymilają się do PO.
    Czyli Szymek kocha komuchów i o zgrozo PO.
    Dlaczego Maciejewski toleruje Szymka?

  8. Komentatorze Pilch, nie znasz Podlasia. Nie żyją tam, aż tak biedni i niewykształceni ludzie. Czy w Małopolsce i Mazowszu też żyją ludzie biedni i niewykształceni ? Nie , na pewno nie. To kolejny mit ,że na J.Kaczyńskiego głosują ludzie prości. Populistyczy ton PiS-u ? To tylko gołosłowne hasło. Nie wiem co znaczy dla ciebie populizm. Jeżeli populizm to dla ciebie silne, uczciwe państwo walczące z przestępczością, korupcją, patologicznymi powiązaniami biznesmenów z politykami., państwo dbające o równy rozwój każdego regionu kraju a nie tylko dużych aglomeracji, dbające o wolność i swobodę gospodarczą dla każdego, a nie tylko dla Mira i Sawickiej. Jeżeli populizm to dla ciebie patriotyzm, duma z naszej historii a szczególnie świadomość i zauważenie tego, że putinowska Rosja tworzy nowe imperium zagrażąjące wolności byłych krajów bloku wschodniego, to tak PiS jest partią populistyczną. I z takiego populizmu jestem dumny. Ta partia jest silna pragnieniami ludzi o wolnej, silnej Polsce. Jest zbudowana na słusznych ideach, a nie na lęku, strachu przed mitem IV RP, kaczyzmem, ziobryzmem i innymi bzdurami stworzonymi przez współczesnych goebbelsów salonowej propagandy. To patologie stworzone do straszenia lemingów. “Patologie” których tak naprawdę nigdy nie było(pokaż mi choć jeden akt oskarżenia przeciwko Ziobrze i innym “pisiorom”, pokaż mi co ustaliły POlszewickie speckomisje powołane do ujawniania patologii i przestępstw PiS- stop J.Pitera wykryła aferę “dorsza” ). I wyborcy to zauważyli. Pomyłka Obywatelska jest pustą plastikową wydmuszką. Tak naprawdę nie ma nic do zaoferowania Polakom. A naprawdę to Polska jest najważniejsza,a nie interesy Mirów, Zbychów i innych przedstawicieli patologicznego kapitału . Ja, nie dyskredytuje wyborców PO. Po prostu mainstrimowe media manipulują nimi. Takim prostym przykładem manipulacji były podawane wyniki badania opinii publicznej. W mainstrimowych mediach nie ma prawdziwej Polski. Prawdziwa Polska była po 10 kwietnia pod pałacem prezydenckim. Wolna, nie zmanipulowana. Nigdy nie napisałem półmózgi(to wlasnie taka malutka manipulacja aby poniżyć dyskutanta0- nie ładnie). Pilch, pisząc o biednych, niewykształconych obrażasz ponad 21 tys.(46%) mieszkańców powiatu radomszczańskiego, którzy głosowali na J.Kaczyńskiego. Nik ben to…usunąłem jako obrażający komentatora bena.
    Benie, pytasz się mnie o komunizm, ubeków ? O co mnie pytasz? Komunizm to taki sam morderczy ustrój jak faszyzm. Komunizm jego słudzy z PZPR , UB i SB, zabijający za głoszenie pragnienia wolności, niszczący ludzi którzy walczyli o prawdę. Ustrój w którym wiecznie brakowało wszystkiego. Ustrój który więził Polaków , nie pozwalając nam wyjeżdżać na “zachód”, jak sądzisz dlaczego ? Czy chcesz abym napisał, że komunizm był super ?? Dekomunizacja teraz to tylko pamięć o tym upodleniu w którym musieliśmy żyć. Nic więcej.
    Przeczytaj książkę “Reglamentowana rewolucja – rozkład dyktatury komunistycznej w Polsce”, wiele zrozumiesz.
    Przepraszam w imieniu tego komentatora, który obraził ciebie. W ciągu dnia nie mam czasu “zaglądać” na blog ,stąd tak długo był ten “kwiatek”

  9. Benie, komunizm nie jest be. Komunizm musi być jak faszyzm na śmietniku historii. Precz z komuną. Nic się dla mnie nie zmieniło od grudnia 1981 r.
    Komunizm totalnie nie. Lewica totalnie TAK.
    Postkomunistom NIE !! Posłowi B.Arłukowiczowi, potępiającemu komunizm(bardzo mi zaimponował) jak najbardziej tak. Lewica jest potrzebna. Tak jak człowiek ma lewą rękę i nogę(zawsze mniej sprawne od prawych) tak społeczeństwu potrzebna jest lewica(OCZYWIŚCIE MAX 10% TEJ LEWICY). Prawdziwa lewica, taka spod znaku dawnego PPS-u( przez krótki okres czasu wspierałem odradzający się PPS). Takiej lewicy mówię tak. Postkomunistom mówię NIE. Wierzę, że w polskiej lewicy nastąpi zmian pokoleniowa. Taka lewica będzie miała odwagę ocenić komunistyczny PRL. Czekam na taką lewicę. Oczywiście nie akceptuję lewicowego światopoglądu.

  10. Z wikipedii:
    Populizm – współcześnie tym terminem najczęściej określa się zachowanie polityczne polegające na głoszeniu tych poglądów, które są aktualnie najbardziej popularne w danej grupie społecznej, w celu łatwego zdobycia popularności itd… Takim hasłem jest publiczna służba zdrowia, właśnie walka Z Mirami, Zbychami, z korupcją- przecież każdy tego chce, a jakoś przez 20 lat nikomu się nie udało.
    Racja, mitem jest, że na PIS głosują prości ludzie, ale faktem jest, że W WIĘKSZOŚCI już tak. Więc trzeba wziąć pod uwagę, że Mazowsze głosowało za Kaczyńskim, ale w Warszawie wygrał Komorowski(ponad50%), co tylko potwierdza moją wcześniejszą tezę.
    Czy ja wiem, czy wyborcy zauważyli plastikowość Platformy? To się jeszcze okaże 4 lipca. I właśnie dlatego nie podoba mi się ten ton, że jak wygra PO to wyborcy są zmanipulowani, a jak wygra PIS to znaczy, że ludzie przejrzeli na oczy. Ludzie cały czas mogą myśleć, a nie tylko oglądać TVN(albo TVP). Tylko niech Pan powie, kto tak daje się zmanipulować, bo na pewno nie ci prości, szlachetni ludzie.
    I szkoda, że cała tutaj dyskusja opiera się na hasłach, krytyce, walce na idee, na tym kto jest patriotą, a brak pozytywnych treści i pomysłów co zrobić, aby ludziom żyło się lepiej. Jednym słowem za dużo gadania, a za mało roboty.

    PS.
    Nie powiedziałem,że nazwał Pan kogoś połmózgiem- zrobił to ten człowiek z rana.

    PS2. dziwna jest ta sprawa z lewicą, także nie akceptuję tego poglądu, a na taką prawdziwą, w 100% nie postkomunistyczną jeszcze kilka ładnych lat trzeba poczekać. Niestety, to co na lewicy nazywa się socjalnymi poglądami na gospodarkę, znajdujemy pod hasłem solidarne państwo w PISie.

  11. Szymonie znam co najmniej paru piłkarzy , którzy lewą nogę mają zdecydowanie lepszą :)

  12. No się wydało Szymonie! Ty też zmieniłeś front. Niby w jednym miejscu piszesz “precz z komuną” ale w drugim robisz ukłon do lewicy i mówisz że to jest formacja z przyszłością. Zapomniałeś jednak jak twój guru Kłamczyński że ta lewica to proste przedłużenie tamtej lewicy. Bo wciąż tam są aparatczycy z czasów Jaruzelskiego a nawet Gierka. SLD ma tyle wspólnego z PPS co Piłsudski z Bierutem. NIC. Czyli dochodzę do wniosku że PiS gotów jest iść w koalicji z każdym. Byli przecież z Samoobroną i LPR to czemu nie z SLD? W takim razie uważam że tój atak na Ciacha z murów kolegiaty w Radomsku i okrzyki “precz z komuną” były nieszczere. I to jest właśnie koniunkturalizm i konformizm poglądowy. No ale cóż adwokaci mają to do siebie że ……

  13. Komentatorze ben, dokonujesz prostackiej manipulacji. Nie dyskutujmy tak,nie akceptuję twoich poglądów, ale cenię twoje komentarze. Nie robię ukłonu w stronę lewicy. Żadnego. I nie zmieniłem frontu. czytaj dokładnie i ze zrozumieniem mój komentarz. Racjonalnie analizuję rzeczywistość. Prawdziwej lewicy mówię tak, tej spod znaku B.Arłukowicza. Tej postkomunistycznej mówię NIE !!Chciałbym wierzyć, że postkomuniści zmienią się ,że będę tam ludzie typu Arłukowicza -dla którego czerwona gwiazda jest symbolem totalitaryzmu, a nie Ciacha dla którego czerwona gwiazda jest symbolem wolności. Być może w tej nowej lewicy będą byli aparatczycy z PZPR. Ale wierzę, że będą marginesem. Poczekajmy.
    Wiedz, że moje “precz z komuną” zawsze było szczere i w latach 80 i 90. I teraz. Nie zmieniłem frontu. A koalicja z SLD ? Może kiedyś o tym we wpisie, a nie w komentarzu.
    I b.proszę, gdy dyskutujesz ze mną, nie odwołuj się do mojego zawodu. Będę tę część komentarzy usuwał. Oczywiście, gdybym pełnił funkcję publiczną miałbyś pełne prawo oceniać mnie, złośliwie krytykować, ale tylko pracę zawodową. Moje zawodowe i prywatne życie(a także prywatne i zawodowe życie innych osób) nie będą tematem komentarzy. Wymieniajmy poglądy. Spierajmy się. Ale z klasą.

  14. Szanowny Szymonie ! Na pewno nie chciałem cię obrazić pisząc że jesteś adwokatem Wszak nic w tym nie jest obraźliwego. Nie wiem czemu poczułeś się obrażony. Ja po prostu uważam że i to jest moje prywatne zdanie że adwokat to taki specyficzny zawód – czasami wbrew swoim poglądom, uczuciom i faktom musi na przykład bronić mordercy. I nie ma w tym nic złego, tylko niestety powoduje to we mnie mieszane uczucia co do stałości poglądów. I tyle.
    A co do lewicy to wierz mi ona zawsze pozostanie czerwona bo taka musi być. Nie może być więc lewicy prawicowej ani prawicy lewicowej, bo to jest po prostu niemożliwe.

Dodaj komentarz