W DNIU 17 CZERWCA 2010R., O GODZ. 1100 w budynku biblioteki miejskiej w Radomsku BĘDZIE MIAŁ MIEJSCE WYKŁAD dr SEBASTIANA PILARSKIEGO POŚWIĘCONY PRZEMIANOM POLITYCZNYM W POLSCE W LATACH 1988-1990.
O GODZ. 1700 także w BUDYNKU MIEJSKIEJ BIBLIOTEKI PUBLICZNEJ W RADOMSKU (UL. NARUTOWICZA), ODBĘDZIE SIĘ OTWARTE SPOTKANIE I PROMOCJA KSIĄŻKI DR SEBASTIANA PILARSKIEGO (ODDZIAŁOWE BIURO UDOSTĘPNIANIA I ARCHIWIZACJI DOKUMENTÓW IPN W ŁODZI), PT. SŁUŻBA BEZPIECZEŃSTWA WOBEC PRZEMIAN POLITYCZNYCH W LATACH 1988-1990- REGION ŁÓDZKI.
Tyle suchej informacji o spotkaniu z autorem książki, która opisuje historię, która tak całkiem niedawno była obok nas.
Książka oparta jest na materiałach źródłowych. Zawiera bardzo dużo dotąd nieznanych i nigdzie nie publikowanych dokumentów wytworzonych przez SB w ostatnich latach PRL-u.
W obszernej publikacji opisuje się osoby, które zwalczała, inwigilowała SB oraz tajnych współpracowników Służby Bezpieczeństwa. Podane są zarówno ich kryptonimy jak i prawdziwe nazwiska. Autor tej pozycji naukowej, ustalenia nazwisk współpracowników SB dokonał na podstawie wnikliwej analizy zachowanych dokumentów archiwalnych.
W związku z tym ,że książka nie jest powszechnie dostępna zacytuję jej fragmenty, dotyczące osób z terenu powiatu radomszczańskiego.
Strona 48 – Informacja operacyjna spisana ze słów TW ps. „Wolski”
„Na terenie gminy nie stwierdziłem aby ktoś z byłych aktywistów NSZZ „S” RI bądź innych wrogo ustosunkowanych wobec naszej obecnej rzeczywistości podejmował lub zamierzał podjąć akcje zmierzające do czynnego poparcia strajkujących, wywołania konfliktu, czy też zamierzał wystąpić z petycjami do władz.
s. 48, przypis 1 „Wolski”(„X-85”) – wg zachowanych dokumentów Stanisław Jasiński(ur.1953), zarejestrowany w charakterze TW pod nr.8733(1985-1989), ekonomista, samorządowiec, poseł, absolwent Wydziału Ekonomiki i Organizacji Rolnictwa SGPiS w Warszawie, od czerwca 1985 naczelnik gminy Odrąb, w 1988 wiceprzewodniczący Gminnego Kolegium Wyborczego w Kodrębie, poseł na Sejm PRL(RP) z ramienia ZSL(1989-1991), od 1990 wójt gminy Odrąb, członek WKK(wojewódzka komisja kwalifikacyjna) dla byłych funkcjonariuszy SB w Piotrkowie Tryb.(1990), członek SKL, w wyborach parlamentarnych 2007 r. kandydat z list PiS, AIPN Łd, 0031/943, t 1-2, 0059/1351, karta Mkr-2 z kartoteki odtworzeniowej Wydziału „C” WUSW w Piotrkowie Tryb. 0258/1, Dziennik rejestracyjny 0258/2. Dziennik archiwalny teczek personalnych i wyeliminowanej agentury WSW w Piotrkowie Tryb. AIPN karty Mkr-2 z kartoteki Biura „C” MSW oraz kartoteki odtworzeniowej Biura „C ” MSW.
Jan Szelka „Zapora”, „Dan” ur. 1929 r. rolnik, więzień okresu stalinowskiego, działacz polityczny, członek podziemnej organizacji Konspiracyjne Przysposobienie Wojskowe, 11 lipca 1949 r, skazany przez WSR w Łodzi na 5 lat pozbawienia wolności. Założyciel i przewodniczący ZG NSZZ RI „S” w gminie Kodrąb. Inwigilowany przez SB w ramach KE „Zapolski”(1982-1989)
Strona 163 przypis 6 – Roman Walas (ur. 1959 ) działacz związkowy, czł. KPN, współorganizator NSZZ „S” w ZPM im Gwardii Ludowej w Radomsku(przewodniczący KZ), przewodniczący Delegatury MKZ NSZZ „S” Ziemi Radomszczanskiej(do marca 1981) inicjator akcji protestacyjnej miejscu pracy, internowany w Sieradzu i Łowiczu(13 XII 1981 – 30 IV 1982), inwigilowany przez SB w ramach SOS „Szczupły”(1981-1984), wg zapisów ewidencyjnych TW „Skorpion”(1984- 1990), zarejestrowany pod nr 7854 – materiały archiwalne zniszczono w 1990 r. AIPN Łd, 24/110, 24/235, 0051/228, 067/459, 067/461, karty Mkr-2 z kartoteki ogólnoinformacyjnej E-16 i kartoteki zniszczeniowej, Mkr-2 z kartoteki odtworzeniowej Wydziału „C” WUSW w Piotrkowie Tryb., 0258/1, dziennik rejestracyjny 0314/2, Dziennik archiwalny sygnatury II WUSW w Piotrkowie Tryb.
Strona 538 – 539 Analiza działalności struktur poza układem parlamentarnym na terenie województwa piotrkowskiego opracowana przez zastępcę szefa WUSW ds. SB w Piotrkowie Tryb. Ppłk Jarosława Zająca
Niezależny Ruch Społeczny „S” im. Ks. Jerzego Popiełuszki
Głównym celem działania tego ruchu jest podnoszenie wartości etycznych społeczeństwa w oparciu o naukę kościoła i tworzenie przez różnego rodzaju działania i inicjatywy warunków dla rozwoju świadomości niepodległościowej. Faktyczne założenia programowe obejmują wytyczne działalności Polski Walczącej.(…) Głównymi liderami tej organizacji są : Ciesielski Michał(…), Zięba Wiesława(…), Tkacz Kazimierz(…), Dziadkiewicz Mieczysław(…)
s. 538 Przypis 1 Michał Ciesielski (ur.1929) .dzialacz społeczny i związkowy, żołnierz AK, czł ZBoWiD ,działacz NSZZ „S” (1980-1981), od 1989 r, członek NRS „S” im ks. J.Popiełuszki,
Przypis 2 Wiesław Zięba(ur.1937 r) działacz związkowy, nauczyciel, zatrudniony w ZSZ nr 3 w Radomsku , członek Zarządu Miejskiego Sekcji Nauczycielskiej NSZZ „S”, czł. MKK NSZZ „S” w Radomsku, wg zachowanych dokumentów TW „Sandacz”(1982-1985), zarejestrowany pod nr 5920. AIPN Łd 0031/91, 0059/674 ,karty ,E-16 z kartoteki zniszczeniowej, Mkr-2 z kartoteki odtworzeniowej Wydziału „C” WUSW w Piotrkowie Tryb., 0258/1, dziennik rejestracyjny 0258/2, Dziennik archiwalny teczek personalnych i wyeliminowanej agentury WUSW w Piotrkowie Tryb.
Przypis 4 – Mieczysław Dziadkiewicz(ur. 1963) pracownik Pogotowia RKTS w Radomsku, jeden z inicjatorów reaktywowania NSZZ „S” w miejscu pracy, przewodniczący MKO NSZZ „S” w Radomsku( czerwiec-sierpień 1989), działacz NRS „S” im ks.J.Popiełuszki, wg zapisów ewidencyjnych TW „Piotr”(1987-1990), zarejestrowany pod nr 10027 – materiały archiwalne zniszczono w 1990 r. AIPN Łd, 0051/231, karta Mkr-3 z kartoteki zniszczeniowej Wydziału „C” WUSW w Piotrkowie Tryb., 0258/1, dziennik rejestracyjny 0314/2, Dziennik archiwalny sygnatury WUSW w Piotrkowie Tryb.
Agenci, agenci, agenci…. Suche liczby, daty, pseudonimy… Taka była IV RP i za taką tęsknią niektórzy jak za komuną. Mam bardzo obojętny stosunek do tych ludzi, choć wiele ucierpiałem za swoją działalność. Jak długo można jednak żywić swoją nienawiść ujawnianiem nazwisk agentów SB? Każdy ustrój ma swoich agentów. Od czasów starożytnych rządy utrzymywały się na informacji agenturalnej.
Wiem że Szymon zarzuci mi brak dążenia do prawdy, ale naprawdę mam serdecznie dość ścigania agentów, kombatanctwa i ciągłego oglądania się do tyłu
“Wolski” powiedział -„Na terenie gminy nie stwierdziłem aby ktoś z byłych aktywistów NSZZ „S” RI bądź innych wrogo ustosunkowanych wobec naszej obecnej rzeczywistości podejmował lub zamierzał podjąć akcje zmierzające do czynnego poparcia strajkujących, wywołania konfliktu, czy też zamierzał wystąpić z petycjami do władz…(…)
No to co to był za agent? On chyba bronił tych co działali po ziemią. A może oni wcale nie działali a dziś chcą zaistnieć jako kombatanci? Przeczytałem jeszcze raz ten tekst i muszę powiedzić że zrobiło mi się przykro. Romana W. znam od lat. Zawsze uważałem go za ikonę Solidarności a dziś co mam myśleć?
Znam pana Ziębę. Bardzo porządny człowiek. Znam pana Dziadkiewicza ( moja opinia jest tu negatywna), Znałem śp.. Kazimierza Tkacza. Dobrze że jemu nie przypisani agenturalnej przeszłości bo w życiu bym nie uwierzył.
Dlatego chcę wiedzieć i pytam. Komu konkretnie zaszkodził “Wolski” “Skorpion”, “Sandacz” “Piotr” ???? Bo ja wiem kto mnie niszczył, ale to był sekretarz PZPR i dziś już nie żyje….
oczywiście ci wszyscy tw byli niewinni i nikomu nie szkodzili, prawie jak niemcy z nrd którzy w czasie wojny strzelali tylko w powietrze
Komentatorze Ben, jesteś niekonsekwentny. Choć może powinienem użyć innego słowa. Więc kim jesteś byłym opozycjonistą czy komunistą ? Raz podajesz się za komunistę, raz za osobę, która cierpiała za swoja działalność. Pod jednym z wpisów napisałeś tak „Fajna dyskusja. Ja, jako zatwardziały komuch czytam gazetkę Ciacha a także oglądam ich stronę internetową”. Jeżeli jesteś zatwardziałym komuchem to rozumiem twój stosunek do tajnych współpracowników. Używaj takiego słowa. Agent to jest pracownik FBI, CIA, CBŚ, CBA. Natomiast ubecy i sbecy mieli swoich donosicieli, których nazywamy TW. Piszesz agenci, agenci taka była IV RP, chyba pomyliłeś się. Na donosicielach, na powszechnej inwigilacji polskiego narodu była oparta totalitarna PRL. Komunistyczne państwo, w którym nie było wolności. Komuniści z PZPR bali się wolności. Swobodnej wymiany myśli, a przede wszystkim bali się prawdy. Prawdy o historii, prawdy o normalnym świecie. Jakim syfem była komuna, jak byliśmy niedorozwinięci ekonomicznie było widać gdy wyjechało się na „zachód”. Piszesz o żywieniu nienawiści ! Czy ujawnianie prawdy przez IPN to jest nienawiść ? Czyli dla ciebie nienawiścią jest także prawda o Katyniu ? Prawda o zabitych za wolność, żądanie prawdy i wolności błogosławionym Popiełuszce, Staszku Pyjasie, Grzegorzu Przemyku, stoczniowcach z Gdyni, górnikach z „Wujka”. Prawda o tysiącach innych więzionych, niszczonych za dążenie do prawdy i wolności. Jeżeli pamięć o komunistycznym ustroju i totalitarnej partii PZPR, opierającej swoje rządy na krwi walczących o wolność(szczególnie żołnierzach „wyklętych” z podziemia niepodległościowego” jest nienawiścią to tak, masz rację. Dla mnie nie. To część naszej historii. Przypomnę tobie słowa J.Piłsudskiego „Naród, który traci pamięć przestaje być Narodem – staje się jedynie zbiorem ludzi .” Ojczyzna – to ziemia i groby. Narody tracące pamięć – tracą życie”. C.K. Norwid.
Co do cytowanego tekstu meldunku „Wolskiego” To jest tylko fragment. Wyrwany z kontekstu. Odsyłam do książki. Przeczytasz całość zrozumiesz. Zresztą tam są trzy obszerne dokumenty dot. „Wolskiego. Przeczytaj. Zrozumiesz.
Pytasz komu zaszkodzili ? Nie musieli nikomu zaszkodzić. Sam fakt, że zgodzili się zdradzać swoich najbliższych przyjaciół jest wystarczający do oceny ich zachowania. Walczyli z komuną a jednocześnie współpracowali z totalitarną instytucją PRL-u, chroniącą władzę aparatczyków z PZPR. Ciekawe !!
Liczy się tylko prawda. A co najmniej dążenie do niej.
Trwa proces lustracyjny wójta Jasińskiego. To dla niego polityczne i życiowe być albo nie być.
Nie ma żadnej sprzeczności w moich wpisach. Byłem członkiem PZPR i “Solidarności” ( jak wiele tysięcy podobnych mi ludzi). Za działalność w “S” musiałem odejść z pracy i przyjąć robotę fizyczną, a nawet emigrować ,do innego województwa. Nie chcę cię przekonywać do niczego Szymonie bo zaiste doświadczenie życiowe masz o połowę mniejsze od mojego. Pozostańmy więc przy swoim, choć wiedziałem że źle zrozumiesz moje intencje…
Widziałem w NTL-u informację na temat promocji tej książki i grupę znudzonej młodzieży zgonionej do biblioteki by posłuchać wykładu pana doktora. Jako wiekowemu człowiekowi przypomniała mi się moja lekcja historii w szkole podstawowej w latach 60 tych kiedy to przyszedł do nas partyzant ( nazwiska z litości nie wspomnę ) i opowiadał nam o swjej walce z niemcami. Potem w domu pochwaliłem się rodzicom jaką to ciekawą lekcję historii dziś miałem. Moja mama która w AK była łączniczką wściekła się bardzo i opowiedziała mi co to jest za partyzant i jak w czasie wojny wyzwalał Polaków od ich dóbr materialnych. I we mnie młodym człowieku do dziś tkwi pytanie – kto miał rację?
Dziś przypomina mi się ta historia jak widzę młodego człowieka który na podstawie materiałów WYTWORZONYCH PRZEZ SB pisze historię ludzi zasłużonych dla tego kraju. Odnoszę wrażenie że to recydywa mojej młodości. Bo ja tych wszystkich ludzi znałem i znam. Nie mogę uwierzyć że byli agentami, informatorami, zdrajcami….I nie wierzyli też ci młodzi ludzie którzy przysypiali na wykładzie pana doktora, który za moje pieniądze wydaje wielostronicowe książki które kiedyś trafią na makulaturę.
nie możesz uwierzyć? to nie jest kwestia wiary,TO FAKTY
Komentatorze leming, szkoda,że nie byłeś na spotkaniu z panem doktorem S.Pilarskim. Mógłbyś podyskutować z tym “młodym” człowiekiem. Profesjonalistą. Sądzisz, że młodzi ludzie nie mogą być profesjonalistami ?? Gdybyś posłuchał o metodach analizy materiałów archiwalnych i dochodzenia do tego kto był tewulcem, nie miałbyś żadnych wątpliwości co wiarygodności poczynionych ustaleń. A wątpliwości nie byłoby żadnych gdyby w 1989 i 1990 r, komunistycznym zbrodniarzom z SB,nie pozwolono zniszczyć części archiwum. Oczywiście przyzwolenia udzielił im T.Mazowiecki i min. K.Kozłowski, którzy realizowali ustalenia z Magdalenki. Takie były początki patologii III RP. Rewolucja w pełni kontrolowana przez SB.
Kolejną książkę, tym razem dotyczącą działań SB w 1980 i 1981 r. p. doktor S.Pilarski będzie promował jesienią. Przyjdź, posłuchaj i zapytaj. Na pewno uwierzysz w prezentowane fakty. To jest dokładnie tak jak z dokumentami dotyczącymi “Bolka”. Nikt nie zakwestionował ich autentyczności. Nawet elity “michnikowskie” broniąc “Bolka”, podnosiły tylko jeden argument, on jest “święty”, to ikona Polski. Nie szargajmy świętości. Choć parę lat wcześniej te same “elity” atakowały i niszczyły “Bolka”.
Drogi Szymonie, Ty chyba masz nadzieje, że jesteśmy naiwni. Opisane przez Ciebie osoby są znane w mieści z tego, że raczej były tępione nie nagradzane przez “lewice”. Nie powiesz nam, że skarbówka i część Twoich kolegów z Prok. jechała na Walasie z powodu jego działań TW. Młody człowieku dokumenty niszczono z kilku powodów: by obronić kapusi – napewno, ale również by ukryć kombinacje z lewymi rejestrami pojedynczych SB-eków i także by stworzyć szanse szantażu. Popatrz na czasy wolnej Polski i policz ataki “post” na wielu z nich. I co ciekawe? Jesteś bardzo dziecinny.
Już obudził mnie wnuczek więc mogę dokończyć. Popatrz Szymonie na Swoje postawy: Mietek Z. na Staroste lub Wójta popierał przez ponad rok Kałuzińską i przyznała się WSI gdzie w polityce oświadczenie to wymóg. Mietek Dz. do oplucia bo walczył z Kałuzińską, Kamińskim itd. Romek W. też tworzył podwaliny wolnego Państwa i do oplucia publicznego mimo że przedsiebiorca pogrzebowy. Udajesz bojownika, zapytaj kogokolwiek z podziemia (jeżeli znasz w co wątpie) czy szanuje Arkadiusza C.? Tylko uwaga bo prawdziwy “S”olidaruch (jak nazywa C) może Cię obić. Ty go szanujesz i piszesz o tym. Brak dowodów, że Leszcze, Skorpiony i inni współpracowali na podstawie zapisu SB-eka trąbisz a co ze szczepionkami brata posła, są dowody i piszesz należy dobrze się zastanowić. Szcepionki to może nawet przestępstwo to że ktoś współpracował to nie przestępstwo napewno, chyba że pcha sie do władzy jak Mietek Z i zapomina wspisać w CV. Polecam Ci definicje słów prostolinijność i hipokryzja.
O ile mnie się wydaje to mietek z. napisał w swoim zeznaniu że podpisał współpracę z wsw gdy był w jakiejś szkole wojskowej, bo musiał. Zresztą swiadczą o tym papiery, że podpisał. Czemu skręcasz fakty?
Ciotko Dorotko(ale rymneło mi się). Nie udaję żadnego bojownika. Nie rozumiem tego stwierdzenia. Ma mnie poniżyć. Rozumiem twój zamiar. Masz prawo. Ale nie będę tolerował bolszewickich manipulacji(czytaj manipulacji jak z gazety wybiórczej) . Nie wiem, dlaczego mam pytać kogoś z “podziemia” o Arkadiusza Ciacha ? Jest skamieliną komunizmu, ale ma poglądy. Stałe , nie zmienne. Jest wierny czerwonej gwieździe , sierpowi i młotowi. Od zawsze. Popierał tewulca “Alka”, komunistycznego aparatczyka, który w wolnej Polsce został prezydentem. I za stałość poglądów można A.C. szanować. Tylko za to. Nie tak jak innych, którzy byli czerwoni ,a teraz są np. zielonymi lub platformowcami. TY sugerujesz, że poglądy A.Ciacha są mi bliskie, że je szanuje. Bardzo mnie obrażasz. Czekam aż napiszesz, że jestem bolszewickim postkomunistą.
Nie rozumiem także twojego zwrotu do “oplucia” ! Kto niby opluwa ? W moim wpisie tylko zacytowałem fragmenty książki publicznie dostępnej. Aczkolwiek nigdzie nie cytowanej. Nie napisałem słowa komentarza ,w moim wpisie. I tego nie zrobię. Czy uważasz, że tą książkę należy spalić ? Nie pisać o niej ? Mamy zapomnieć o PRL-owskim komuniźmie ?
Piszesz “brak dowodów” ,że “skorpiony” i inni współpracowali”. Piszesz tak jakbyś była(wierzę, że nie jesteś) tewulcem, michnikoidem albo lemingiem(nie chodzi mi o komentatora leming- xxx) !! Szkoda, że nie byłaś na spotkaniu z dr. S.Pilarskim. Gdybyś posłuchała o metodach analizy materiałów archiwalnych i dochodzenia do tego kto był tewulcem, nie miałabyś żadnych wątpliwości co wiarygodności poczynionych ustaleń i nie pisałabyś “brak dowodów”.
Nie rozumiem także twojego zwrotu “a co ze szczepionkami brata posła” . Znowu manipulujesz. Ja w moim wpisie “Radny Jarek Zacharewicz i meningokoki !!!” nie napisałem, że należy dobrze się zastanowić. Napisałem, że są prawne wątpliwości co do tego czy pieniądze są mieniem gminy. Przeczytaj dokładnie mój wpis. I zwróć uwagę, że sformułowałem tam parę istotnych pytań. Gdyby ktoś publicznie odpowiedział na te pytania, to sprawa radnego J.Zacharewicza byłaby jasna. Te pytania powinni zadać publicznie opozycyjni radni. Żądać odpowiedzi. I to oni powinni np. podczas konferencji prasowej poinformować opinię publiczną o tym co ustalili. Jakaś dziwna cisza nad tę sprawą. Masz rację, może i to jest przestępstwo. Ja, mam za mało informacji aby postawić taką tezę. Dla mnie na razie to sprawa etyki. Tylko, albo aż etyki. Pokazuje tylko jakie są standarty w pomyłce obywatelskiej.
Odnośnie Mieczysława Zyskowskiego ,to sprawa jest chyba jasna. I to od dawna. Popełnił wielki błąd, nie informując swoich kolegów z PiS, że “coś”, kiedyś podpisał. Moim zdaniem ten błąd naprawił. Publicznie, we wszystkich możliwych lokalnych mediach złożył oświadczenie o tym, że będąc w pierwszej klasie wojskowego liceum podpisał deklarację współpracy z WSW(mylisz się, nie było wtedy WSI, aczkolwiek od 1991 ta służba przekształciła się w WSI). Po roku nauki odszedł z tej szkoły. M.Zyskowski powiedział, że to był koniec jego kontaktów z WSW. Nikt nie zarzucił M.Zyskowskiemu, że kontynuował współpracę z WSW, albo z SB. M.Zyskowski umiał publicznie przyznać się do największego błędu młodości. I tym różni się od tych wszystkich, którym brakuje cywilnej odwagi przyznać się do tego, że byli tewulcami. M.Zyskowski nie kluczy, nie mówi ,że to nieprawda ,że ktoś sfałszował jego deklarację. Z pokorą umiał powiedzieć prawdę. Wyborcy ocenią, czy zrozumieli i docenili jego postawę i absolutną szczerość.
Znam doskonale znaczenie słów prostolinijność i hipokryzja. A w szczególności, znam i stosuję sentencję super omnia veritas.
Ja nie mam zamiaru poniżyć tak młodej i jak widze mało zorientowanej osoby. Opinie starszych to nie powód do ataków. Moja rodzina w Gdansku i Katowicach walczyła w podziemiu i wiem do czego posuwali się komuniści. Wierzysz w uczciwośc dokumentacji Ub i SB oraz w brak manipulacji czy zwykłych pomyłek? Poczytaj o sprawie byłego Wojewody Stepnickiego w tym przeprosiny za nazwanie go TW to Ci wiele wyjaśni. Boję się jednak że Tobie nie chodzi o prawdę. W tej książce zgodnie z tym co cytujesz opisane są aktywne postawy tych chłopaków w “S”. Jeżeli dzieki tym TW mamy wolność słowa i wolną Polskę to dla nich nie dla Ciach wielkie dzięki. Napisze jeszcze o zmianach politycznych i zminie w twoim fachu i życiu.
Komentatorko Doroto, ciekawe piszesz rzeczy. Napisz do czego posuwali się komuniści ? Robili coś złego ? W co wierzę ? Na pewno w to ,że sbecy nie zniszczyli całej dokumentacji. A czy ty wierzysz w to ,że wszystko archiwalne dokumenty SB, to fałszywki ? Czyli sądzisz ,że SB nic nie robiła tylko fałszowała dokumenty. Proszę ciebie tylko o jedno. Poczytaj gdzieś o metodach pracy historyków z IPN-u. O zachowanych kartotekach ewidencyjnych. Tylko tyle. Czy sądzisz, że dokumenty “Bolka” też zostały sfałszowane ? “Bolek” po publikacji S.Cenckiewicza i P.Gontarczyka zapowiadał, że poda tych historyków do sądu. Do tej pory tego nie zrobił. Jak sądzisz dlaczego tego nie zrobił ? Z miłosierdzia ? W książce S.Pilarskiego, wymienionych jest wielu tewulców. Jak dotąd, żaden z nich nie podał S.Pilarskiego do sądu. W tym nawet prof. J.Dietl, senator w latach 1989 – 1991. To co ja cytuję to jest promil informacji, zawartych w tej książce. Zapoznaj się z jej treścią. Wtedy możemy dyskutować.
Informuję ciebie ,że ten blog jest miejscem wymiany, prezentacji myśli, poglądów, opinii. Nieraz jest ostro ,ale zawsze na poziomie. Nie jest to magiel. Więc, usuwam wszystkie obraźliwe komentarze i komentarze dotyczące życia osobistego osób których polityczne zachowanie się komentuje.
Więc, jeżeli napiszesz coś na temat czyjegoś życia prywatnego lub zawodowego, w tym także mojego, natychmiast taki wpis zostanie usunięty. A w zależności od tego co ktoś napisze, zawsze osoba pomawiana, obrażana, kimkolwiek jest ma prawo podjąć działania prawne. W sieci nie ma prawdziwej anonimowości. Chamstwu, słowne agresji ja i sądzę, że pozostali komentatorzy mówimy NIE !!!
Komentarze ad rem, tak, nawet ostre i b. krytyczne, komentarze ad personam, nawet łagodne NIE !!!
DIXI !!!
Młody człowieku to twój blog jednak upubliczniając swoje poglądy narażasz się na ich krytykę. Twoje wpisy są oceniane przez czytających i nie zawsze chcą oni wyrazić negatywne odczucia , ale jeśli już zechcą to nie masz prawa do agresji. To nie Ciach walczył o wolność słowa, całe społeczeństwo cierpiało za to że występowały dążenia wolnościowe.Nie widzisz różnicy pomiędzy potrzebą kajania się działającego publicznie w imieniu społeczności Mietka Z. a brakiem takiej potrzeby ze strony Romana? Po co mu plakietka o jego życiu nawet jeśli to prawda, wystartuje w wyborach na inny cmetarz. Postawy ideologicznej wymaga się od polityka i działacza choćby dlatego że zjada moje pieniądze. Zastanów się nad reakcją swojego Taty jak rozpocząłeś studia i pomyśl jak toczyło by się twoje życie gdyby nie transformacja. Mimo transformacji przyszło Ci współpracować z Ciachem i może jeszcze gorszymi z policji i organów sprawiedliwości. Nie zmienisz tego wszystkiego wpisem czy jego wykreśleniem. Szanujesz Ciacha może pora szanować “człowieka”.
Ty natomiast szanujesz ludzi wybiórczo…(anonimowo)
Czytając Dorotę, jakbym czytała Grzesia… Dla mnie człowiekiem jest ktoś kto nie donosił na innych a to czy podpisał czy nie nie ma znaczenia.
Nie wiem kto i dlaczego ktoś wpadł na pomysł, że Szymonowi po przemianach ustrojowych przyszło współpracować ze mną. To nie jest prawda, gdyż zajmowalem się przestepczością nieletnich i innymi zjawiskami patologii społecznej, jak choćby narkomania,w tej “kategorii” sprawców czynów karalnych. Zgodnie z ustawą o postępowaniu w sprawach nieletnich przyszło mi współpracować bezpośrednio z Sądem Rejonowym w Radomsku, Wydział Rodzinny i Nieletnich, a najwięcej z Sędzią Gabrielą Janson-Matusiak, która w żaden sposób nie przypomina ówczesnego Prokuratora Sz. Zyberynga.
och Arkadiuszu, pamięć jest zawodna, może to był właśnie on ha ha
Właśnie Osa masz racje, ponadto trzeba spojrzeć co robią dzisiaj i czy do tej pracy powinni mieć kryształowe postawy. Nie można skazywać takich ludzi na wieczne bezrobocie czy eliminować ze społeczeństwa bo stajemy się komunistami z najczarniejszych lat PRL. Nawet jak zaledwie 1% rejestracji był fałszywkami lub pomyłkami to trzeba się opanować. Ciesze się, że ten blog czyta tak mało osób, gdyby agresja i okładanie biednych ludzi przez Szymona spowodowało przegraną Kaczyńskiego to będzie musiał mi płacić za lekarza w sprywatyzowanym szpitalu. I nie jestem Grzesiem miało być bez obelg.