blog prywatny

"[..] jak trudno ustalić imiona wszystkich tych, którzy zginęli w walce z władzą nieludzką [..] a przecież w tych sprawach konieczna jest akuratność nie wolno pomylić się nawet o jednego [..] jesteśmy mimo wszystko stróżami naszych braci [..] musimy zatem wiedzieć policzyć dokładnie zawołać po imieniu [..]"

Zbigniew Herbert
"Pan Cogito o potrzebie ścisłości"

W.Gadowski, „Wieża komunistów”, czwartek 6 grudnia, godz. 18.00, MDK Radomsko czyli jak POwstały fortuny III RP !

Moje ulubione zdanie z „Wieży Komunistów ” “Myśleliśmy, że komunistów wykończy biologia, ale oni byli sprytniejsi. Zostawili swoje przetrwalniki , ukształtowane przez siebie młode pokolenie” .
Genialne jest także motto książki „Tym, którzy wiedzą, jak jest i myślą, że są sami. “Wieża komunistów” – też kiedyś myślałem, że jestem sam.
O czym jest „Wieża Komunistów” ? To książka o początkach III RP. O tym, że nie było żadnej rewolucji. Wszystko co działo się po 1989 r., było wynikiem układu pomiędzy komunistami, a częścią elit postsolidarnościowych udających realną opozycję.
W.Gadowski napisał książkę o tym, jak funkcjonariusze zbrodniczego komunizmu zamienili władzę polityczną na fortuny powstałe z majątku wszystkich Polaków. Co więcej zagwarantowali sobie wpływy polityczne, bezkarność i uznano ich za ludzi honoru. Zamiast do celi , zaproszono ich na salony władzy !
Jest w tej książce także optymizm, tak potrzebny wszystkim „wolnym Polakom”, którzy wiedzą jak jest . Okazuje się, że w niby demokratycznej Polsce, można jednak ocalić swoją wolność.
Bohaterem WK jest Andrzej Brenner, dziennikarz, który odkrywa największą matkę wszystkich afer gospodarczych w Polsce (Funduszu Budowy Gospodarki – skojarzenia z FOZZ nie są przypadkowe). A.Brenner(W. Gadowski) postanawia napisać książkę, a autor „cytuje” jego artykuły publikowane w prasie. Czytając książkę może znaleźć bardzo wiele odniesień do realiów III RP. niektóre dialogi zostały wręcz oparte na autentycznych nagraniach dokonanych przez służby specjalne (np. nagraniach rozmów braci Kunów). Fakty w „Wieży komunistów” przeważają nad fikcją…
„Wieża komunistów”, to tzw. książka z kluczem. Oprócz bohaterów całkowicie fikcyjnych, spotykamy realne postacie z życia politycznego, gospodarczego, pod innymi nazwiskami.
Książka osiągnęła status bestsellera, jej wysoki pierwszy nakład uległ już wyczerpaniu. Co dziwne, o książce milczą prorządowe, meanstremowe media(które także powstały w wyniku układu z komunistami). Pokazuje to jak duży potencjał tkwi w „wolnych Polakach”, pozbawionych dostępu do przekazywania swoich poglądów w telewizjach.
W.Gadowski spotyka się z czytelnikami w w wybranych miejscach w Polsce i Europie. Tak ocenia swoje spotkania: „Jeżdżę z Wieżą ile tylko mogę, spotykam już tysiące ludzi i wszystkim opowiadam o rządzie, który nie spełnia kryteriów rządu, o niepodległości, która jest mini i o odwadze, której wiele nie trzeba aby przeciwstawić się tej obślizłej, budyniowatej i niesprawnej rzeczywistości. Stałem się więc objazdowym podżegaczem. Podżegam do samodzielnego myślenia, do wolności i do śmiania się z tych, którzy uważają , że są wielcy.
Uwaga! rozprzestrzenianie się “Wiezy komunistów” może być źródłem wielu groźnych chorób…dla ludzi władzy.”
Całkowitym przypadkiem udało się zaprosić W.Gadowskiego na spotkanie do Radomska. Więc nie tylko w Londynie, Kopenhadze, Warszawie, ale także w Radomsku można osobiście spotkać się z Witoldem Gadowskim.
Autorski wieczór W.Gadowskiego, rozpocznie się 6 grudnia o godz. 18.00. w MDK w Radomsku. Serdecznie zapraszam. Na pewno będzie CIEKAWIE, a może jeszcze bardziej niż ciekawie !

79 komentarzy do wpisu „W.Gadowski, „Wieża komunistów”, czwartek 6 grudnia, godz. 18.00, MDK Radomsko czyli jak POwstały fortuny III RP !”

  1. tO MNIE DZIWI,ZE SPOLECZENSTWO POLSKIE DOPIERO SIE TERAZ OBUDZILO.Ludzie byli glusi i slepi.Ja pod koniec lat 87 wyjechalam do niemiec i tam zoatalam do momentu wejscia do UE.Obserwowalam jak to wszystko sie krecilo.Walesa od samego poczatku byl sprzedajny to wiewmy.Zachod tez wiedzial co robi.W Berlinie z ludzmi z Polonii nie mozna bylo zlapac jezyka.Walesa na 1 wizycie u Miterau byl pokazany7 jako kukla.Jak ostrzegalam moich i przywozilam prase polskojezyczna z Anglii,niedosyc,ze nie czytali i analizowali ale uwazali,ze ja mam cos nierowno pod sufitem.Niedolestwo iglupota mlodych doprowadzila do tragedii narod.

  2. tutaj ewidentnie nastąpiła silna eksplozja trotylu i nitrolgiceryny w głowie, czego skutkiem jest powyższy tekst “mARIA”.

  3. Mari ! Musiałaś mieć niezłe układy na SB jeśli dostałaś w 1987 paszport. Siedź sobie w Raichu i nie mieszaj nam w naszym szambie. Ostatnie zdanie twojego komentarza to szczyt inteligencji i politycznego wyrobienia. No i włącz sobie polski język bo w tym nie masz polskich znaków.

  4. Ojciec w SB, córka w mediach
    Przez lata główna celebrytka programów politycznych TVN i Radia Zet Monika Olejnik nie ujawniała swoich związków rodzinnych i faktu, że jej ojciec był bardzo wysokim funkcjonariuszem komunistycznej bezpieki.

    Tadeusz Olejnik wstąpił do milicji w 1955 roku. Ukończył szkołę oficerską Biura „B” SB, czyli obserwacji. W 1970 r. został zastępcą dowódcy Batalionu Specjalnego Stołecznego Urzędu Spraw Wewnętrznych. W SB dosłużył się stopnia majora i stanowiska zastępcy naczelnika Wydziału III Biura „B”.
    http://wzzw.wordpress.com/2012/12/09/komunistyczne-klany/

Dodaj komentarz