blog prywatny

"[..] jak trudno ustalić imiona wszystkich tych, którzy zginęli w walce z władzą nieludzką [..] a przecież w tych sprawach konieczna jest akuratność nie wolno pomylić się nawet o jednego [..] jesteśmy mimo wszystko stróżami naszych braci [..] musimy zatem wiedzieć policzyć dokładnie zawołać po imieniu [..]"

Zbigniew Herbert
"Pan Cogito o potrzebie ścisłości"

Bitwa pod Ewiną, Armia Ludowa czyli czy w wolnej, demokratycznej Polsce, powinniśmy świętować partyzantów J.Stalina

Po latach komunistycznej propagandy wciąż trzeba przypominać czym była Gwardia Ludowa przekształcona w Armię Ludową.

Armia Ludowa była zbrojnym organem PPR. Nie walczyła o wolną i suwerenną Polskę. Tylko o Polskę zniewoloną przez ZSRR. Była stworzona na polecenie Józefa Stalina. Członkowie  bojówek GL nie nosili na swoich mundurach żadnego oznakowania  nawiązującego do polskiego wojska. Nosili jedynie przyszyty czerwony trójkąt z napisem “GL”.  Niemiecki okupant nie był głównym celem ataków GL. Ofiarami zbrojnych.wypadów komunistycznych, polskojęzycznych agentów J.Stalina stawali się żołnierze AK i NSZ oraz polska ludność cywilna współpracująca z polskim podziemiem niepodległościowym.

Członkom Gwardii Ludowej czy też Armii Ludowej uprawnienia kombatanckie nie powinny przysługiwać z oczywistych względów. Mówiąc najkrócej – te organizacje wywodzące się z Polskiej Partii Robotniczej powstały na polecenie czynników sowieckich, realizowały polecenia czynników komunistycznych, ośrodków decyzyjnych znajdujących się w Moskwie. Nie prowadziły działań na rzecz niepodległego państwa polskiego, natomiast znane są bardzo liczne przypadki działań GL – AL przeciwko polskiej i żydowskiej ludności cywilnej czy przeciw oddziałom państwa podziemnego – takie fakty historyczne ustalił historyk dr Piotr Gontarczyk, wicedyrektor Biura Archiwizacji i Udostępniania Dokumentów IPN.

Czy można akceptować Armię Ludową ,jako organizację która w okresie swojej działalności  w pełni podlegała ośrodkom dowódczym w ZSRR, podejmując działania zbrojne wynikające z realizacji priorytetów polityki Stalina. Kierownictwo ZSRR wydawało rozkazy, podejmowało decyzje strukturalne, organizacyjne i personalne dotyczące PPR oraz GL, dostarczało instrukcji i wytycznych działania, zapewniało zaopatrzenie i środki finansowe na działalność. Mimo taktycznego odwoływania się do narodowych haseł propagandowych ani GL, ani AL nigdy nie były częścią sił zbrojnych Polskiego Państwa Podziemnego.
Armia Ludowa i PPR były formacjami reprezentującymi sowiecką rację stanu. Kierownictwo AL w pełni akceptowało przynależności ziem zajętych przez ZSRR po 17 września 1939 roku (łącznie z Białostocczyzną) do państwa sowieckiego. Po 17 września 1939 r. Polska była pod okupacją  Niemiec i  ZSRR.   Wojska ZSRR były wojskami okupującymi polskie ziemie. Więc AL kolaborowała z okupantem sowieckim.

17 września będziemy obchodzić 71 pierwszą rocznicę agresji sowieckiej na Polskę. Czy od 1939 r ,do 1944 r, zmienił się stosunek J.Stalina do Polski i jej niepodległości ? Katyń jest słowem symbolizującym stosunek J.Stalina do Polski i Polaków.

Oczywiście  J.Stalin, nie myślał o wolnej i niepodległej Polsce. Myślał jak podbić Polskę i   podporządkować ją ZSRR. Wszyscy, którzy współpracowali z J.Stalinem, działali na rzecz zniewolenia Polski. Kolaborowali z kolejnym okupantem.

Czy w wolnej, suwerennej, niepodległej  Polsce powinniśmy świętować partyzantów  J.Stalina, nazwanych przez niego Armią Ludową ?

Czy demokratycznie wybrany polski polityk poseł, starosta, wójt, radny, powinien brać udział w jakiekolwiek uroczystości dotyczącej polskojęzycznych żołnierzy J.Stalina, a w dniu 17 września brać udział w prawdziwie patriotycznych obchodach agresji wojsk J.Stalina na Polskę. Czy polski polityk może jednocześnie oddawać hołd partyzantom spod znaku czerwonej gwiazdy, a potem oddawać hołd polskim oficerom zamordowanym w  Katyniu, przez oprawców z NKWD, noszących czerwona gwiazdę ?

Polski polityk, musi wybrać albo jest polskim patriotą albo postkomunistą,  przeniesionym z PRL-u i wyznającym stalinowską wersję historii !!!

122 komentarze do wpisu „Bitwa pod Ewiną, Armia Ludowa czyli czy w wolnej, demokratycznej Polsce, powinniśmy świętować partyzantów J.Stalina”

  1. Dlaczego obraża pan i poniża tysiące chłopców którzy w okupację niemiecką walczyli o naszą wolność? Czy Wojtek, Janek, Marek, Bolek z matki Polski i ojca Polaka to są polskojęzyczni żołnierze? Z pana wypowiedzi wynika że wszyscy którzy nie byli w AK czy NSZ to zbrodniarze stalinowscy, sługusy reżimu i kolaboranci z okupantem. Dlaczego? Radzę panu poczytać także inne książki nie tylko biuletyny IPN. Radzę poczytać też wspomnienia żołnierzy AK gdzie opisywane są fakty wspólnej walki z AL i GL. Jest kilka bardzo dobrych książek Chlebowskiego o partyzancie “Ponurym”. Jest wiele innych. Ale pan woli zaślepiony nienawiścią jednostronnie oceniać historię Polski.

  2. Ben! A czy w jednym z Zespołów Szkolno- Gimnazjalnych na planach zajęć dla dzieci nauczyciel miał prawo promować zdjęcie z podpisem Arkadiusza Ciacha, zachęcającego do czytania jego wypaczony historycznie biuletyn!!!

  3. Do rodzica ! Oczywiście że nie miał prawa. Trzeba takie praktyki eliminować. Bo akurat Arkadiusz Ciach prezentuje drugą skrajność uznającą żołnierzy KWP i NSZ za zbrodniarzy. Historia zaś nie jest jednoznaczna i nie można stosować jednoznacznych ocen.

  4. Szanowny komentatorze Ben, nie obrażam tych chłopców, którzy zostali oszukani i poszli do AL. Fakty historyczne należy oceniać obiektywnie.
    Pan natomiast spłyca historię do indywidualnych postaw. Obiektywnie członkowie AL, nie walczyli o wolna Polskę. Natomiast zdecydowana ich część, subiektywnie myślała ,że walczy o wolna Polskę. Nie do końca mieli świadomość ,że są partyzantami J.Stalina, który chciał tę Polskę zniewolić. Rozmawiałem z kilkoma członkami AL, którzy mi powiedzieli ,że teraz znając fakty historyczne, wstydzą się, ze byli w tej organizacji. A zarazem oni wierzyli, że walczą o wolną Polskę. Oni czują się oszukani. Fakty historyczne są bezwzględne. AL i PPR to były organizacje zbrodnicze, totalitarne, powołane i kierowane przez J.Stalina w celu zniewolenia Polski. I bez wątpienia funkcyjni działacze komunistyczni te fakty akceptowali. Inna była natomiast świadomość tego Janka,Marka, Bolka. Oni nie mieli pełnej świadomości, do jakiej organizacji wstępują i o co walczą. Proszę także pamiętać ,ze oddziały AL były tworzone z pospolitych bandytów, zajmujących się napadami na Polaków, Żydów. Proszę oceniać fakty z perspektywy. I naprawdę nie ma we mnie nawet grama nienawiści. Proszę więc nigdy tak nie pisać. Więcej pokory wobec faktów historycznych. One byłych komunistycznych aparatczyków bolą. Ale historii się nie zmieni. Czerwona gwiazda i swastyka pozostają symbolami totalitarnych ustrojów, które wspólnie nienawidziły Polaków i zniewoliły Polskę.

  5. Z takimi poglądami trudno polemizować. Idę do lasu na grzyby. Poszukam tam jakiegoś partyzanta z AL i zapytam czy wstydzi się tego że strzelał do Niemców.

  6. Drogi Panie Szymonie.
    Zgadzam się z Panem, że komunizm był systemem totalitarnym, złym, nieludzkim.
    Chciałbym jednak odpowiedzieć na postawione w tekście przez Pana pytanie: “Czy demokratycznie wybrany polski polityk poseł, starosta, wójt, radny, powinien brać udział w jakiekolwiek uroczystości dotyczącej polskojęzycznych żołnierzy J.Stalina, a w dniu 17 września brać udział w prawdziwie patriotycznych obchodach agresji wojsk J.Stalina na Polskę.”<>
    Moja odpowiedź brzmi: nie powinien.
    Ale nie można mu tego zabronić,
    bo ten sposób buduje się system totalitarny. A po to mamy DEMOKRACJĘ aby każdy mógł dokonywać wyboru.

  7. Każdy czas ma swoich bohaterów. Kiedyś stawiano inne pomniki. Potem je burzono i zmieniano patronów ulic. Dlatego cieszę się że nigdy nikt mnie pomnika nie postawi, bo potem jakiś oszołom zechce go zburzyć

  8. Ale nawet gdyby ten pomnik budowało “miasto”, to nie widzę w tym nic nagannego. Wprost przeciwnie. Prawdziwym bohaterom należą się pomniki !!

  9. Po obejrzeniu Rozmowy Dnia mój komentarz w dwóch słowach…
    “TOTALNA PORAŻKA” Panie Szynonie!!!

  10. Szanowny Panie Szymonie!
    Jeżeli chce pan brac udział w jakiejkolwiek debacie historycznej musi się pan przygotowac, ponieważ na tle pana Arkadiusza Ciacha wypadł pan tragicznie!!!
    z poważaniem Maciej G.

  11. Pan Szymon zajął by się lepiej tym co potrafi,bo w tym, czyli w sądzie jest niezły.Nie jest ważne jak się nazywali AL, GL itd to walczyli ze wspólnym wrogiemi to dzięki nim dziś ma Pan możliwość pracować i spokojnie spać w nocy. Myślę że trzeba się zastanowić jak za 60 lat będą oceniane dzisiejsze poczynania

  12. Wczoraj bitwę stoczyli Szymon i Arek, o Ewinie, ale telewizyjną. Podobała mi się forma i zachowanie obu panów. “Nie zgadzam się Arku”, “to nieprawda Szymonie”. Jednak z minuty na minutę obaj panowie mówili nieco podniesionym głosem równolegle.
    I tak jak obaj panowie przytaczali swoje racje, tak podzielony jest nasz kraj. We wszystkim.

  13. O nie nie miałam takiej potrzeby, ale pokazywane w naszej telewizji urywkijego wystąpień są zdecydowanie lepsze niż to wczorajsze wystąpienie na żywo.Pozdrawiam seer.

Dodaj komentarz