Komuniści, żyją i wierzą w komunizm. Naprawdę. Może nikt mi w to nie uwierzy, może nawet pomyśli, że zwariowałem, że pomimo tego co zrobili komuniści w Polsce od 1944r, jak zgnoili nasz kraj gospodarczo, moralnie, doprowadzając go do zapaści ekonomicznej, mogą w być ludzie, którzy marzą o powrocie komunizmu.
Naprawdę tacy są. W Radomsku komuniści działają w Stowarzyszeniu Ziemia Radomszczańska. Chwała SLD, że nie tam. Czyli nawet w SLD, nie chcą komunistów.
W ostatnim numerze „Komu i Czemu” napisano, że członkowie tego stowarzyszenia zbierają pieniądze na odbudowę pomnika braterstwa broni partyzantów polskich i radzieckich zburzonego w 1991 r.
Komuniści zdobyli władzę siłą, mordując prawdziwych Polaków- patriotów, którzy nie chcieli Polski zniewolonej przez J.Stalina i Rosję Radziecką. Aby utrzymać się u władzy także posługiwali się aparatem przemocy UB, a potem SB, WSW , skrytobójczo mordując Polaków walczących o wolność i niepodległość Polski. Jednakże komuniści lubowali się w posługiwaniu kłamstwem. Takim superkłamstwem było nauczanie w szkołach ,że w Katyniu polskich oficerów, elitę naszego narodu zabili Niemcy, a nie Rosyjscy komuniści z NKWD. Na temat innych superkłamstw komunistów w innym wpisie.
Także kłamstwem posługują się członkowie w/w radomszczańskiej organizacji komunistycznej.
Zburzony pomnik nazywają pomnikiem braterstwa broni partyzantów polskich i radzieckich. Dobrze, że mam trochę starych zdjęć i książek, więc wiem kto był sławiony na tym pomniku. Naprawdę ten pomnik nazywał się pomnik Braterstwa Broni lub przyjaźni polsko-radzieckiej.
Pomnik postawiono w 15 rocznicę powstanie PRL-u i umieszczono tablicę o następującej treści- „Wieczna chwała żołnierzom WYZWOLEŃCZEJ Armii Czerwonej i Wojska Polskiego oraz członkom ruchu oporu walczącym z faszyzmem hitlerowskim o wolność i demokrację w latach 1939-1945 r ”.
Więc z treści jednoznacznie wynika, że jest to pomnik postawiony przede wszystkim żołnierzom wyzwoleńczej Armii Czerwonej. Nie ma tam nic i partyzantach radzieckich. Nie ma ani słowa o partyzantach, także polskich ,walczących o wolną i niepodległą Polskę. Na siłę można się tych partyzantów „dopatrzeć” w zwrocie „ruch oporu”.
Jak wielka kpina z Polaków brzmi zwrot dziękczynny „Wieczna chwała żołnierzom WYZWOLEŃCZEJ Armii Czerwonej”.
W 1944 r, nie było żadnego wyzwolenia Polski. Armia radziecka dokonała podboju Polski realizując plan, który nie udał się sowieckim komunistom w 1920 r. Na miejsce jednego okupanta, wszedł drugi okupant.
To właśnie ci żołnierze z „wyzwoleńczej armii radzieckiej” zabili strzałem w tył głowy kilkanaście tysięcy polskich oficerów wojska, policji i straży granicznej, urzędników państwowych i samorządowych, nauczycieli akademickich. Zamordowano elitę polskiego narodu , sól tej ziemi.
Na zajętych terenach Polski działała „wyzwoleńcza” Armia Czerwona i radzieckie służby bezpieczeństwa (NKWD, Smiersz).Aresztowano osoby związane z Armią Krajowa i innymi organizacjami niepodległościowymi oraz polskim rządem w Londynie. ”Wyzwoleńcza” Armia Radziecka organizowała wywózki polskich patriotów do łagrów terenie ZSRR. Rosjanie mieli w Polsce sieć własnych obozów koncentracyjnych. Przypuszcza się, że w tego typu obozach w latach 1944-1950 zginęło około 25 tysięcy osób. W lipcu 1945 NKWD aresztowało ok. 2000 osób w okolicach Gib podczas tzw. obławy augustowskiej, 600 z nich nie powróciło; nie odnaleziono także ich grobów. Liczba ofiar terroru „wyzwolicieli” z Armii Radzieckiej jest szacowana na dziesiątki tysięcy.
Komuniści byli w Polsce ugrupowanie marginesowym, nie mieli żadnych szans na objęcie władzy w demokratycznych wyborach. Opór Polaków przeciwko wprowadzanemu systemowi politycznemu, który uznawano za wrogi i zbrodniczy był bardzo silny. Ten opór mógł być przełamany tylko z pomocą sowieckiego aparatu bezpieczeństwa. Gdyby nie obecność okupacyjnych wojsk ZSRR(„WYZWOLEŃCZYCH”), szczególnie sił NKWD polscy komunistyczni kolaboranci z PPR nie mieli najmniejszych szans na rządzenie Polską.
Powyżej podane fakty nie budzą wątpliwości. Wiec jest oczywiste ,że dla każdego polskiego patrioty, pamiętającego o Katyniu, zabranym nam Wilnie, Lwowie i całych kresach, wywiezionych do łagrów tysiącach Polaków, bohaterskich żołnierzach „Warszyca” , „Ognia”, „Łupaszki”, „Zapory”, „Ognia”, „Huzara” , „Mścisława”, „Orlika”, mordowanych harcerzach z szarych szeregów „Anodzie”, „Ince”- pomniki Armii Radzieckiej były pomnikami przypominającymi o zniewoleniu Polaków. O tym ,że zostaliśmy podbici przez rosyjskich komunistów. Takie pomniki upokarzały Polaków, oczywiście polskich patriotów. Dla polskich komunistów ,którzy pomagali zniewalać Polaków i rządzili nią jako namiestnicy ZSRR był powodem do dumy. Przypominał im, że wygrali z wolną , patriotyczną, prawdziwą Polską.
W wolnej Polsce takie pomniki musiały zostać zburzone. Także pomnik w Radomsku. My, radomszczanie także chcieliśmy być wolni. Nie chcieliśmy czcić radzieckich „wyzwolicieli”.
„Wieczna chwała żołnierzom wyzwoleńczej armi radzieckiej”- ten napis ,tak bardzo kłamliwy, zawsze napawał mnie obrzydzeniem. Gardziłem tym pomnikiem. Tylko dlatego ,że od zawsze znałem prawdę o Polsce „wyzwalanej” przez armię radziecką. Tak zostałem wychowany.
Gdy słyszę ,ze ten pomnik miałby zostać odbudowany, czuję się tak jakby ktoś pluł mi w twarz i wmawiał mi jak cudownie ,że zostaliśmy „wyzwoleni” przez sowietów. I zmuszał mnie do powiedzenia, że za „komuny” było CUDOWNIE. !!
Gdy ktoś myśli aby odbudować ten pomnik zniewolenia Polski, to kpi i poniża polskich patriotów , wszystkich walczących o wolną Polskę ,w szczególności „Warszyca” i jego żołnierzy ,członków „Solidarności”, górników z „Wujka” i wszystkich działaczy opozycji.
Pomnik polskiego ruchu oporu , oczywiście tak. Powinien powstać. Bez wątpienia. Ale dla żołnierzy z AK,BCH, KWP,NSZ. Na pewno nie dla Armii Ludowej. Nie była to część polskich sił zbrojnych. I nie była to organizacja walcząca o wolność Polski. Bez wątpienia walczyła z Niemcami ,ale nie o wolność Polski.
Wierzę, że pomnik zniewolenia, nigdy nie zostanie odbudowany !!!! Chyba ,że znowu Polska zostanie wyzwolona przez Armię Radziecką i będą na nią czekali wnukowie i prawnukowie tych , którzy czekali na tę armię już w 1945 r !! Wtedy odbudują ten pomnik. Na pewno !!
Wątpię aby pomnik został odbudowany,chociaż w naszej rzeczywistości wszystko jest możliwe.Przez 20lat mieszkałem w bloku,który frontem stał do tego dzieła.Chcąc czy nie wyglądając przez okno przez 20lat musiałem oglądać to cudo.Miałem może 15lat,widziałem jak w nocy trzech mężczyzn kręciło się koło pomnika.Jeden z nich wdrapał się na cokół i coś zawiesił,następnie cała trójka uciekła.Póżniej dowiedziałem się od dziadka,że na pomniku wisiała maszynka do mielenia mięsa z przyczepioną kartką.Napis brzmiał,,jak żeście zjedli szynkę to zeżryjta i maszynke,,.W tym czasie wszystkie produkty ciężko było dostać w sklepach a i pieniędzy także brakowało.Dopiero po latach zrozumiałem o co chodziło tak naprawdę z tą maszynką.