blog prywatny

"[..] jak trudno ustalić imiona wszystkich tych, którzy zginęli w walce z władzą nieludzką [..] a przecież w tych sprawach konieczna jest akuratność nie wolno pomylić się nawet o jednego [..] jesteśmy mimo wszystko stróżami naszych braci [..] musimy zatem wiedzieć policzyć dokładnie zawołać po imieniu [..]"

Zbigniew Herbert
"Pan Cogito o potrzebie ścisłości"

Styczniowe „wyzwolenie” czyli niewolnicy Stalina !

Kolejna rocznica ofensywy sowieckiej, w wyniku której Niemcy opuścili Radomsko, nasuwa refleksje nad tym jak Stalin i komuniści potrafili zmieniać znaczenia słów. Byli mistrzami fałszowania rzeczywistości. Komunizm opierał się na kłamstwie i kłamliwych zwrotach.

Repatriacja czyli niby powrót do ojczyzny , który  tak naprawdę był wypędzeniem Polaków i zabraniem naszych rdzennych ziem. Reforma rolna i nacjonalizacja przemysłu, które w rzeczywistości były kradzieżą prywatnego majątku, zamachem na najświętsze prawo każdego człowieka, prawo WŁASNOŚCI !

Wyjście jednego okupanta, a przyjście kolejnego okupanta wciąż nazywamy „WYZWOLENIEM”.  To triumf Stalina ,sowieckich i polskich komunistów.

Mówiąc o tym, że w styczniu 1945 r. Armia Czerwona „wyzwoliła”  Polskę i polskie miasta, musimy pamiętać o innych wyzwoleńczych  czynach armii Stalina – komunisty i największego zbrodniarza w dziejach ludzkości.

Proces wyzwalania Polski Armia Czerwona rozpoczęła już w dniu 17 września 1939 r., gdy pomogła Niemcom w wojnie z Polską. We wrześniu 1939 r. wyzwoleńcza Armia Czerwona rozpoczęła okupację pół Polski.

Mówiąc „wyzwolenie” musimy odpowiedzieć sobie na pytanie czy to co robił Stalin z Polakami od 1939 r. to także było wyzwolenie ? Czy deportacja milionów Polaków to było wyzwolenie ? Czy wymordowanie polskiej elity w Katyniu to także było wyzwolenie ?

Czy „obława augustowska”, podczas której zatrzymanych Polaków skuwano drutami kolczastymi i przetrzymywano w dołach z wodą, a następnie ich zamordowanie to także było wyzwolenie ? Czy podstępne porwanie członków POLSKIEGO rządu w marcu 1945 i ich zamordowanie w Moskwie, to także „wyzwolenie” ?  Czy po 1944 r. i 1945 r.  aresztowanie, mordowanie ewentualnie wywożenie do łagrów tysięcy polskich patriotów z AK to także „wyzwolenie” ? Czy aneksję połowy naszego terytorium także mamy nazywać „wyzwoleniem” ?

Stalin i Płatni Zdrajcy Pachołki Rosji kłamali i wmawiali Polakom, że zbrodni katyńskiej dokonali Niemcy. Przez lata komunistycznego PRL-u ukrywano fakty dotyczące zbrodniczej eksterminacji Polaków przez Stalina. Robiono z nas niewolników komunistycznego systemu. Jednym z elementów tej kłamliwej wersji historii był zwrot „wyzwolenie” w styczniu 1945 r.

„Wyzwolenie”, które było początkiem ukrytej radzieckiej okupacji. Oczywiście okupacji całkowicie innej niż ta niemiecka. Ale jednak to nie było prawdziwe wyzwolenie. To „wyzwolenie” było częścią planu Stalina, zmierzającego do zniewolenia Polski. To „wyzwolenie” było początkiem instalowania w Polsce sowieckich namiestników z PPR- Płatnych Pachołków Rosji, a następnie z PZPR.

Żyjemy   w WOLNEJ NIEPODLEGŁEJ POLSCE  czas aby przestać byli niewolnikami Stalina. Warto mówić prawdę. Mamy moralny obowiązek aby wreszcie przestać używać słów narzuconych nam przez Stalina i polskich komunistów. Takim słowem jest „WYZWOLENIE” ! !

Ten obowiązek ŚWIADCZENIA PRAWDY spoczywa na politykach i działaczach samorządowych. Świętowanie i uroczyste obchodzenie „wyzwolenia” to kpina i plucie w twarz wszystkim polskim patriotom.  Świętowanie „wyzwolenia” to okazanie pogardy polskim oficerom wymordowanym w Katyniu i wszystkim „żołnierzom wyklętym”-  z NSZ,  AK i podziemia niepodległościowego, którzy byli eksterminowani przez rzekomych „wyzwolicieli” z Armii Czerwonej i NKWD .  Oddając hołd „wyzwolicielom”, tak naprawdę oddajemy niewolniczy pokłon tym, którzy mordowali Polaków .

Trzeba wybrać albo oddajemy hołd  Polakom albo tym, którzy nieśli nam komunistyczne zniewolenie. Trzeba zdecydować albo oddajemy hołd generałowi Sierowowi albo generałowi Augustowi Fieldorfowi „Nilowi” i rotmistrzowi Pileckiemu. Wybór należy do polityków.

Czas abyśmy przestali być niewolnikami Stalina.

50 komentarzy do wpisu „Styczniowe „wyzwolenie” czyli niewolnicy Stalina !”

  1. Witam! Rozumiem, że Pani prezydent w obecnej sytuacji będzie brała udział osobiście w rocznicy “wyzwolenia Radomska”. Pani prezydent jest przecież w nieformalnej koalicji z SLD i panem Ciachem. Więc nie pozostaje nic innego tylko założyć furażerkę z czerwoną gwiazda i zasuwać na uroczystości. Chodzą plotki, że w ramach porozumienia w Radomsku ma być odbudowany pomnik przyjaźni Polsko- Radzickiej. Czy to prawda??

  2. Nic nowego drogi Szymonie! Nie zaskoczyłeś chyba nikogo. Poprawność prawicowego komentatora nie pozwala ci nazwać dnia 16 stycznia 1945 roku inaczej niż nowym zniewoleniem, sowiecką okupacją itd… Proszę tylko wziąć pod uwagę że ludzie mieszkający tego dnia w Radomsku cieszyli się że Niemcy uciekli i przyszła wolność. Pamiętam opowieść mojej mamy która wspominała jak to u nas w rodzinnym domu zakwaterowano kilkunastu tych żołnierzy z pierwszej linii. Byli głodni, zmęczeni, brudni. Dziadek miał na kuchni kocioł kartofli który parował dla świniaków. Oni od razu zjedli te kartofle nawet bez soli. Mama wspominała jak bardzo jej było żal tych młodych umęczonych chłopców których po paru godzinach wyciągnięto z domu i pogoniono dalej na front. Mama pamięta też jak “rozradowani” wyzwoleniem radomszczanie rabowali sklepy i kradli wszystko co się dało. Opowiadała mi o kobiecie która tuż koło klasztoru zginęła ugodzona przypadkową kulą. Miała na sobie futro. Po kilkunastu minutach kiedy mama wracała ta kobieta leżała w tym samym miejscu tyle tylko że już bez futra.
    Takie są też fakty związane z dniem 16 stycznia 1945 roku. Pani prezydent pewnie nie pójdzie pod pomnik z wieńcem w tym dniu, pewnie nie pójdzie też starosta. Niech tylko pamiętają że poprawność historyczna jest tak samo zmienna jak historia. Dzisiejsi bohaterowie jutro mogą okazać się zbrodniarzami i odwrotnie….

  3. prawda robercie,odbuduje go lokalny specjalista od pomników a zarazem znany pirat drogowy z immunitetem

  4. 1. Cuius regio, eius religio.

    2. Ambitiosa non est fames.

    3. Ab alio exspectes, alteri quod feceris.

    4. Audiatur et altera pars.

  5. Panie Szymonie, po ostatnich ocenzurowaniach moje wpisy miały się tu już nie pojawiać. Nie wytrzymałam. Jakie to “rdzennie polskie ziemie” zabrał nam Związek Radziecki?

  6. Oto chodzi Pani Prezydent -kobieta , Pani SLD Kałużińska -kobieta = wielka koalicja i przyjaźń .Ciach na wiceprezydenta , Szczygłowski szefem PGK a to wszystko opisze najlepsza gazeta GR -super koalicja , aby trwać do końca kadencji.
    Szymon tak będziemy budować nowe pomniki po radzieckie i wielbić SLD bo tak władzy pasuje teraz – to paranoja.
    Powtarzam gdzie wartości solidarności , Pani Kałużińska z którą teraz fotografuje się Pani Prezydent robiła szybki doktorat w Moskwie ,to nie przeszkadza Pani Prezydent.

  7. Przeglądam wpisy z września. Nic. Może coś było w sierpniu? Cisza. Ani słowa o napaści Niemiec na Polskę, o początku II Wojny Światowej.
    Rozumiem, że blog jest prywatny, i pisać można o tym, o czym się chce. Ale jako historyk, amator co prawda, powinienieś Szymonie wziąć po uwagę, że Twe dzieło czyta dość duża liczba osób, zapewne też tych, dla których już lata osiemdziesiąte to tylko historia znana z opowieści, książek, filmów i internetu. I boję się jednego, że za niedługi czas okaże się, że okupacja niemiecka to było coś podobnego do dzisiejszych tzw. rekonstrukcji historycznych. Ktoś tam biegał, czasem strzelił, łapanki to taki berek, obozy koncentracyjne może i były, ale w sumie to chyba wcale tak ciężko tam nie było. I okazuje się, że całe zło to Rosja. To oni mordowali, oni więzili, rozstrzeliwali, wywozili (i jeszcze ten Smoleńsk). Tak, oczywiście nigdzie nie ma słowa, że tylko oni. Ale nie pisząc o zbrodniach niemieckich, opluwamy 6 mln. istnień ludzkich.
    Relatywistyczne podejście do historii to zły pomysł. Nawet filmy czarno-białe są tylko z nazwy. Najwięcej tam szarości. Aby tą szarość zobaczyć, trzeba wyjść z domu. Nie trzeba jechać na Sycylię. Wystaczy pierwsza po drodze z Radomska wioska, rozmowa z napotkaną osobą (niestety, coraz mniej tych co pamiętają) , poczytanie napisów na grobach miejscowego cmentarza. Świetnym miejscem na odkrycie szarości w temacie “żołnierzy wyklętych” są wioski Waksmund, Łopuszna, Kluszkowce, Mizerna, Grywałd, Krośnica na Podhalu. Jeżdżę tam od ponad 40 lat, ludzie nadal boją się opowiadać.
    “Trzeba zdecydować albo oddajemy hołd generałowi Sierowowi albo generałowi Augustowi Fieldorfowi „Nilowi” i rotmistrzowi Pileckiemu. Wybór należy do polityków.”
    Właśnie, gdyby nie było polityków, polityki, wybór byłby prosty i dawno dokonany. Hołd należy się wszystkim porządnym ludziom. Byli wsród nich i tacy z gwiazdą czerwoną na czapce, i zdarzali się ci spod znaku swastyki. A szuje i kanalie były zawsze i wszędzie, z orzełkiem również.
    Życzę wszystkim dużej rozpiętości tonalnej w postrzeganiu rzeczywistości. Wiem, że stojąc między dwoma torami szansa na potrącenie większa, ale odwagi, trochę więcej odwagi. I empatii.
    PS Jadwigo – popieram. Jak bardzo oburzamy się na organizacje ziomkowskie w Niemczech. A my lepsi? Nasze Wilno, nasz Lwów, żałosne.

  8. Bardzo się zgadzam z “crenobią”. Wszelkie radykalizmy kończą się przeważnie krwawo. “Gienek” coś się uczepił kobiet? Kałuzińska nie mogła robić doktoratu w Moskwie bo jest za młoda. Za to jeden taki prawicowiec ze stowarzyszenia “Przywrócić pamięć” na pewno skończył studia w Moskwie i to za czasów Gomółki. I to jest jeszcze jeden przykład na to że oceny nie mogą być tak bardzo jednoznaczne…

  9. A ten czarny to ciągle o ćpaniu , jak bierze to niech innym nie wtyka tego g….. .
    Czarny to boli ale twoja Pani Prezydent tak właśnie robi i postępuje , zadaje się z SLD.
    I jak jeszcze nie wyszedłeś z tego ćpania i nie wiesz co się dzieje w Radomsku , to powiem Ci tak “,przestań przecież to ci szkodzi” a mózg nie pracuje i przesypiasz najlepsze chwile swojego życia.
    Nie uczepiłem się “Maniek…..”
    to kobiety są w polityce i to one mają na nią wpływ , i dlaczego o nich nie pisać , zawsze piszę to co mama sprawdzone , Kałużińska kończyła szybki doktorat w Moskwie , kończył też z nią pewien pan który obecnie pracuje w starostwie , nawet chyba jest członkiem SLD , a zatrudniał go jeszcze Deszcz.
    Jednoznaczne to są fakty a nad nimi nie ma co dyskutować , chyba że “maniek……. ” napisze zaraz że Kałużińska nie była w PZPR i nie jest przewodniczącą SLD, a Ciach lubi od zawsze Milczanowską i jest jej prezydenturą zafascynowany.

  10. A o młodości Pani Kałużińskiej to “maniek…… ” dałeś czadu , musisz dotrzeć do Pana jedynego z tytułem naukowym doktora w starostwie i opowie ci całą historie o życiu Kałużińskiej , bo sam nic o nim nie mówi i nie pisze.

  11. Dziś 16 stcznia – kolejna rocznica wyzwolenia Radomska. O godz. 12.30 SLD składało kwiaty przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Radomsku. Zgadnijcie kto jeszcze był z nimi? Nie kto inny jak Wicestarosta Powiatu Radomszczańskiego Pan Plutecki z PiS. Ale jaja. “To się nawet fizjologom nie śniło”.

  12. Pierwsze posiedzenie komisji w powiecie za nami. Oprócz dyskusji nad budżetem,zarząd (na który komisja oczekiwała prawie 30 min)poinformował radnych,że wszelkie info dotyczące działań zarządu, powinni czerpac z mediów a nie pytac stąrostę o to czy tamto i wprawiac go w zakłopotanie co odpowiedziec.
    Na pytanie kto za co odpowiada w zarzadzie, starosta odesłał radnych do biura rady, by tam szukali odpowiedzi na pytania. Może obniżka uposażenia zdopinguje co niektórych do pracy i wtedy z większym szacunkiem traktowac będą radę oraz pracowników starostwa.Wszak nadal zarząd jest podległy radzie(chyba że coś się zmieniło?).

  13. Komentatorzy Mańku i Crenobia mam wielką satysfakcję czytając wasze komentarze. Na mój tekst, w którym są tylko fakty odpowiadacie retoryką Chruszczowa „a u was biją murzynów”. Komentatorze Mańku, czy TY naprawdę uważasz, że od 1944 r. armie Stalina wyzwalały Polskę i inne kraje ? Czy znasz znaczenie słowa „wyzwolić” ? Słowo „wyzwolić” znaczy przywrócić wolność, niezależność.

    Jeżeli twoim zdaniem Stalin przywracał Polakom wolność, niezależność to masz rację. Stalin wyzwolił Polskę. Komuniści też tak uważali. Mentalni niewolnicy Stalina także wciąż uważają, że Armia Czerwona jest symbolem wolności.
    Fakty historyczne są bezlitosne. I nie da się ich zmienić. Od 17 września 1939 r. Armia Czerwona okupowała część polskiego terytorium. Polacy byli eksterminowani tak samo przez Hitlera jak i przez Stalina. Po 1944 r. Stalin i jego Armia Czerwona okupowała tę część Polski, którą w 1939 r. zajęli Niemcy, na mocy paktu Mołotow- Ribbentrop. To są historyczne fakty, a nie poprawność prawicowego komentatora.
    Masz rację pisząc, że ludzie cieszyli się, że Niemcy uciekli i przyszła wolność. Cieszyli się tę wolnością do czasu pierwszych aresztowań AK-owców i przedstawicieli polskiego rządu. Ludzie w Lwowie, Wilnie, Augustowie i innych częściach Polski, także cieszyli się, że nie ma już Niemców. Gdy wprowadzali tę polską wolność w czyn, okazało się, że działają na szkodę Armii Czerwonej i Stalina . Ta wyzwoleńcza armia czerwona skuwała ich drutami kolczastymi i wsadzała do dołów z wodą. Potem Polacy wierzący w tę wolność już bez Niemców, byli przez sowieckich zbrodniarzy z NKWD i polskich z UB, albo mordowani albo wywożeni do łagrów. Prawdziwe „wyzwolenie” wyglądało tak – w ślad za oddziałami Armii Czerwonej posuwały się wojska i oddziały specjalne NKWD, dokonujące natychmiast masowych aresztowań (lub egzekucji) elit lokalnych według przygotowanych uprzednio list proskrypcyjnych, przy pomocy lokalnej agentury komunistycznej z PPR i AL.
    Mańku piszesz ,że dzisiejsi bohaterowie mogą okazać się zbrodniarzami i odwrotnie ! Ja pisałem o jednym z największych katów i mordercy Polaków gen. Sierowie , czy twoim zdaniem on kiedykolwiek może zostać bohaterem dla Polaka ? Czy uważasz, że w wolnej Polsce, rotmistrz Witold Pilecki i gen. August Fildorf „Nil” mogą zostać uznani za zbrodniarzy ? Sądzę, że marzysz, aby czasy Płatnych Zdrajców Pachołków Rosji wróciły, aby znowu tysiące polskich patriotów walczących z stalinowskim NKWD, UB, kolaborantami z PPR, nazywać ZAPLUTYMI KARŁAMI REAKCJI , a oprawców z UB ,SB i ich politycznych mocodawców PPR i PZPR bohaterami. Ja wierzę ,że takie czasy już nie wrócą.
    Do Crenobi. Oczywiście ,że masz rację – nie piszę o napaści III Rzeszy na Polskę. O okupacji niemieckiej. To temat doskonale znany. Wprost wyeksploatowany. Niemiecki narodowy socjalizm i jego zbrodnie zostały doskonale ujawnione. Wprost przeciwnie jest z jeszcze oceną zbrodniczego ustroju jakim był komunizm. Noszenie swastyki jest nie do zaakceptowania. Każdemu kojarzy się bardzo negatywnie. Noszenie czerwonej gwiazdy, także symbolu mordowania ludzi w imię zbrodniczej ideologii, nie wywołuje aż takich negatywnych emocji.
    Crenobio nie obawiaj się, że okupacja niemiecka będzie odbierana jako rekonstrukcja historyczna. Niemcy odpowiadają za II wojnę światową. I to jest oczywiste. Ponieśli zresztą bardzo surową karę. I co najważniejsze zapłacili miliony marek odszkodowań tym, którym wyrządzili krzywdę.
    Problem jest z oceną i rolą ZSRR podczas II wojny światowej . Wciąż do wielu osób nie dotarła ta historyczna prawda, że do czerwca 1941 r. ,Niemcy i ZSRR to byli sojusznicy. Mało kto pamięta, że w dniu 22 września w Brześciu kombrig Siemion Kriwoszein i niemiecki generał Heine Guderian odebrali wspólną defiladę wojsk niemieckich i sowieckich. Mało kto pamięta ,że gestapo i NKWD wspólnie zwalczali polskie organizacje niepodległościowe.
    Zgadzam się z tobą, że relatywistyczne podejście do historii to zły pomysł(nie wiem czy dobrze rozumiesz znaczenie tego słowa). Oczywiście w życiu istniej szarość. Ale w historii są takie sprawy które są wyłącznie czarne i białe. Jest dobro i zło. Wyłącznie. O ile współczesne wydarzenia trudno jest oceniać w kategorii czarne-białe, to z perspektywy historycznej taka ocena jest o wiele łatwiejsza. Czy agresja i okupacja niemiecka to było dla Polaków coś dobrego czy złego ? Czy sowiecka agresja w 1939 r. i sowiecka okupacja od 1939 r. , a potem od 1944 r. to coś dobrego czy złego ?
    Czy zabijanie niemieckich i stalinowskich okupantów, gestapowców, NKWDowców i kolaborantów współpracującymi z nazistami i komunistami jest czarne czy białe, dobre czy złe ? Dla mnie działanie w obronie swojego narodu, jego wolności i niepodległości to działanie w samoobronie. Usprawiedliwia zabijanie tych którzy na polecenie Stalina lub Hitlera eksterminują mój naród, zabijają moich rodaków i działają w celu pozbawienia niepodległości .
    Na pewno byli porządni ludzie spod znaku swastyki i czerwonej gwiazdy. Może i byli porządni ubecy. Ale na procesy , wydarzenia historyczne należy patrzeć z szerokiej ,ogólnej perspektywy, a nie indywidualnych ,jednostkowych ludzi. Brunatny socjalizm był takim samym złem jak czerwony komunizm. I istniejące pozytywne jednostki ludzkie w tych totalitaryzmach, nie zmienią negatywnej oceny tych zbrodniczych systemów.
    Crenobio piszesz o wioskach, z terenu działania mjr Józefa Karasia „Ognia”. A czegóż to tyle lat po wojnie boi się kilku mieszkańcy tych wiosek ? Sądzę, że bardziej wstydzą się kolaboracji z NKWD i współpracy z komunistycznym aparatem represji.
    Pielęgnowanie pamięci o polskim Wilnie i Lwowie, o polskich kresach, kontakty z mieszkającymi tam Polakami, wspieranie Polonii z kresów jest dla ciebie żałosne ? Współczuje tobie. Jest mi ciebie autentycznie żal. Patriotyzm jest też dla ciebie żałosny. Pamięć historyczna na pewno też jest żałosna. Na pewno nigdy nie byłaś w Wilnie, Lwowie, Tarnopolu, Stanisławowie, na byłej granicy polsko-sowieckiej w pobliżu Czortkowa. Polecam. Tam wciąż „czuć” polskość. Polską cywilizację. Warto i trzeba pielęgnować pamięć o tym, że tam była Polska. O krwi, którą przelewali polscy patrioci walcząc o polskość tych ziem.

  14. Panie Szymonie, zastanawiam się, gdybyśmy żyli w czasach po “wyzwoleniu” to…! Maniek, Crenoblia jako rasowi polscy komuniści na pewno służyliby stalinowskim “wyzwolicielom” z NKWD. Wydawałoby im się, że służą dobrej sprawie, wprowadzaniu nowego ustroju. Pan jako prawdziwy patriota byłby żołnierzem “Warszyca”. Teraz tylko piszą na twoim blogu jak to byliśmy wyzwalani i chwalą Stalina. Co zrobiliby z panem w tamtych czasach ? Maniek, Crenoblia są teraz tylko “niewolnikami” Stalina. Bardzo trafnie nazwał pan “niewolnikami Stalina”, tych ludzi, dla których początek stalinowskiej, komunistycznej niewoli jest “Wyzwoleniem”. Na szczęście tych niewolników jest coraz mniej. Ale niestety jeszcze są.

Dodaj komentarz