blog prywatny

"[..] jak trudno ustalić imiona wszystkich tych, którzy zginęli w walce z władzą nieludzką [..] a przecież w tych sprawach konieczna jest akuratność nie wolno pomylić się nawet o jednego [..] jesteśmy mimo wszystko stróżami naszych braci [..] musimy zatem wiedzieć policzyć dokładnie zawołać po imieniu [..]"

Zbigniew Herbert
"Pan Cogito o potrzebie ścisłości"

Armia Ludowa czyli czy w wolnej Polsce powinniśmy oddawać hołd , żołnierzom J.Stalina ?

Po latach komunistycznej propagandy wciąż trzeba przypominać czym była Gwardia Ludowa przekształcona w Armię Ludową. Szkoda mi tych biednych prostych, w większości nie piśmiennych wiejskich chłopców, którzy zostali oszukani przez stalinowskich agentów. Pod hasłem walki z Niemcami wstępowali do AL. Komunistyczni kolaboranci proponowali tym prostym , biednym, analfabetom  niebywały  awans społeczny. Mogli stać się oficerami.  Przed wojną większość żołnierzy AL, nie mogłaby zostać zwykłymi żołnierzami.  W AL, analfabeci stawali się się  oficerami. Wiernymi sługami Stalina i jego zbrodniczej ideologii .

Czytaj dalej >Armia Ludowa czyli czy w wolnej Polsce powinniśmy oddawać hołd , żołnierzom J.Stalina ?

Oddajmy hołd naszym braciom poległym w walce z reżimem komunistycznym!

Nie obchodzą nas partie lub te, czy owe programy. My chcemy Polski suwerennej, Polski chrześcijańskiej, Polski – polskiej. […] Tak jak walczyliśmy w lasach Wileńszczyzny, czy na gruzach kochanej stolicy – Warszawy – z Niemcami, by świętej Ojczyźnie zerwać pęta niewoli, tak dziś do ostatniego legniemy, by wyrzucić precz z naszej Ojczyzny Sowietów. Święcie będziemy stać na straży wolności i suwerenności Polski i nie wyjdziemy dotąd z lasu, dopóki choć jeden Sowiet będzie deptał Polską Ziemię.
Z ulotki 6. Wileńskiej Brygady AK kpt. Władysława Łukasiuka „Młota”, Podlasie, 1946 r.

Fundacja „Pamiętamy” – zajmująca się przywracaniem pamięci o żołnierzach powstaniach antykomunistycznego,  proponuje wszystkim wolnym Polakom –  „9 maja 2011 r. zapalmy znicze i lampki w miejscach upamiętniających naszych rodaków poległych i pomordowanych w walce o wolność z siłami reżimu komunistycznego, w tym z żołnierzami   Armii Czerwonej.”

Czytaj dalej >Oddajmy hołd naszym braciom poległym w walce z reżimem komunistycznym!

Styczniowe „wyzwolenie” czyli niewolnicy Stalina !

Kolejna rocznica ofensywy sowieckiej, w wyniku której Niemcy opuścili Radomsko, nasuwa refleksje nad tym jak Stalin i komuniści potrafili zmieniać znaczenia słów. Byli mistrzami fałszowania rzeczywistości. Komunizm opierał się na kłamstwie i kłamliwych zwrotach.

Repatriacja czyli niby powrót do ojczyzny , który  tak naprawdę był wypędzeniem Polaków i zabraniem naszych rdzennych ziem. Reforma rolna i nacjonalizacja przemysłu, które w rzeczywistości były kradzieżą prywatnego majątku, zamachem na najświętsze prawo każdego człowieka, prawo WŁASNOŚCI !

Wyjście jednego okupanta, a przyjście kolejnego okupanta wciąż nazywamy „WYZWOLENIEM”.  To triumf Stalina ,sowieckich i polskich komunistów.

Mówiąc o tym, że w styczniu 1945 r. Armia Czerwona „wyzwoliła”  Polskę i polskie miasta, musimy pamiętać o innych wyzwoleńczych  czynach armii Stalina – komunisty i największego zbrodniarza w dziejach ludzkości.

Proces wyzwalania Polski Armia Czerwona rozpoczęła już w dniu 17 września 1939 r., gdy pomogła Niemcom w wojnie z Polską. We wrześniu 1939 r. wyzwoleńcza Armia Czerwona rozpoczęła okupację pół Polski.

Mówiąc „wyzwolenie” musimy odpowiedzieć sobie na pytanie czy to co robił Stalin z Polakami od 1939 r. to także było wyzwolenie ? Czy deportacja milionów Polaków to było wyzwolenie ? Czy wymordowanie polskiej elity w Katyniu to także było wyzwolenie ?

Czy „obława augustowska”, podczas której zatrzymanych Polaków skuwano drutami kolczastymi i przetrzymywano w dołach z wodą, a następnie ich zamordowanie to także było wyzwolenie ? Czy podstępne porwanie członków POLSKIEGO rządu w marcu 1945 i ich zamordowanie w Moskwie, to także „wyzwolenie” ?  Czy po 1944 r. i 1945 r.  aresztowanie, mordowanie ewentualnie wywożenie do łagrów tysięcy polskich patriotów z AK to także „wyzwolenie” ? Czy aneksję połowy naszego terytorium także mamy nazywać „wyzwoleniem” ?

Stalin i Płatni Zdrajcy Pachołki Rosji kłamali i wmawiali Polakom, że zbrodni katyńskiej dokonali Niemcy. Przez lata komunistycznego PRL-u ukrywano fakty dotyczące zbrodniczej eksterminacji Polaków przez Stalina. Robiono z nas niewolników komunistycznego systemu. Jednym z elementów tej kłamliwej wersji historii był zwrot „wyzwolenie” w styczniu 1945 r.

„Wyzwolenie”, które było początkiem ukrytej radzieckiej okupacji. Oczywiście okupacji całkowicie innej niż ta niemiecka. Ale jednak to nie było prawdziwe wyzwolenie. To „wyzwolenie” było częścią planu Stalina, zmierzającego do zniewolenia Polski. To „wyzwolenie” było początkiem instalowania w Polsce sowieckich namiestników z PPR- Płatnych Pachołków Rosji, a następnie z PZPR.

Żyjemy   w WOLNEJ NIEPODLEGŁEJ POLSCE  czas aby przestać byli niewolnikami Stalina. Warto mówić prawdę. Mamy moralny obowiązek aby wreszcie przestać używać słów narzuconych nam przez Stalina i polskich komunistów. Takim słowem jest „WYZWOLENIE” ! !

Ten obowiązek ŚWIADCZENIA PRAWDY spoczywa na politykach i działaczach samorządowych. Świętowanie i uroczyste obchodzenie „wyzwolenia” to kpina i plucie w twarz wszystkim polskim patriotom.  Świętowanie „wyzwolenia” to okazanie pogardy polskim oficerom wymordowanym w Katyniu i wszystkim „żołnierzom wyklętym”-  z NSZ,  AK i podziemia niepodległościowego, którzy byli eksterminowani przez rzekomych „wyzwolicieli” z Armii Czerwonej i NKWD .  Oddając hołd „wyzwolicielom”, tak naprawdę oddajemy niewolniczy pokłon tym, którzy mordowali Polaków .

Trzeba wybrać albo oddajemy hołd  Polakom albo tym, którzy nieśli nam komunistyczne zniewolenie. Trzeba zdecydować albo oddajemy hołd generałowi Sierowowi albo generałowi Augustowi Fieldorfowi „Nilowi” i rotmistrzowi Pileckiemu. Wybór należy do polityków.

Czas abyśmy przestali być niewolnikami Stalina.

Dwie tablice !

Tablica

Mało, kto z mieszkańców naszego miasta “widział” tę tablicę. Jest schowana wewnątrz klasztoru Franciszkanów. Upamiętnia młodych bohaterów, uczniów gimnazjum Stanisława Niemca, którzy mieli 16 lat i poszli walczyć z komunistyczno- bolszewicką zarazą. Dla nich Polska była najważniejsza. Za tę Polskę wolną, niepodległą oddali swoje młode życie. Tak zostali wychowani. Byli prawdziwymi PATRIOTAMI ! Żaden Jureczek lub Mareczek  nie wmawiał im, że Polska nie jest najważniejsza, najważniejsze jest ich życie.
Chcę tym wpisem oddać im hołd. Szczególnie mojemu wujkowi Zenonowi. Zaginął gdzieś w okolicach Lwowa, walcząc z kozakami. Miał jedynie 16 lat. Gdy został zakłuty kozackim pikami, jego ciało przysypano ziemią. Miejsce jego pochówku nie jest znane. Podobnie jak miejsce pochówku  Aleksandra Jędrzejczyka, Walerjana Koperskiego, Czesława Winnickiego .
Za komunistycznego PRL-u, nie można było nawet rozmawiać o wojnie 1920 r. Ta historyczna tablica musiała być ukrywana.
Jako swoisty chichot historii, traktuje fakt, że w wolnej Polsce, wciąż ta tablica jest schowana za murami klasztoru, natomiast na radomszczańskim muzeum, na eksponowanym miejscu “wisi” tablica, upamiętniająca tych, którzy w 1920 byli zdrajcami Polski, chcieli Polski komunistycznej , nie chcieli niepodległości, tylko marzyli o bolszewickim zniewoleniu. Młodzi bohaterowie są wciąż “schowani”, a zdrajcy są eksponowani. Jesteśmy historycznymi ignorantami i moralnymi karłami jeżeli przez 20 lat tolerujemy taki stan rzeczy.
Wydaje mi się, że zwykła ludzka przyzwoitość i szacunek do prawdy historycznej nakazuje aby coś zmienić. Czy młodzi mieszkańcy Radomska nie powinni poznać historii swoich kolegów, 16 letnich  uczniów- żołnierzy ?

Radziecka agresja na Polskę z 17 września 1939 r. i bitwa pod Ewiną !

Może za dużo o AL-owskich sojusznikach J.Stalina spod Ewiny ? Ale dzisiejsza rocznica nie pozwala pominąć tych niby całkowicie różnych wydarzeń. Analiza faktów historycznych pozwala zrozumieć tę oczywistą tezę ,że członkowie AL. byli żołnierzami J.Stalina  i walczyli z Niemcami, ale nie o wolną Polskę. Walczyli o zniewoloną Polskę. O komunistyczną Polskę w pełni poddaną J.Stalinowi , a jedynie zarządzaną przez polskich komunistów z  PPR, a potem z PZPR.

Obchodzimy 71 rocznica radzieckiej agresji na Polskę.  Dnia 17 września 1939 r. Armia Czerwona wkroczyła na wschodnie tereny Rzeczpospolitej, łamiąc obowiązujący od 1932 r. polsko-sowiecki pakt o nieagresji.

Najciekawsza jest oficjalna nazwa agresji na Polskę.  Radzieccy komuniści nazwali ją “Kampania wyzwoleńcza Armii Czerwonej“.

I tak nas J.Stalin WYZWALAŁ, dwa razy. Pierwszy raz w 1939 r. Drugi raz wyzwalał nas w 1944 r. i  1945 r.

Czy nie jest upokarzające, że  lokalni postkomuniści z SLD,  świętują rzekome wyzwolenie polskich miast przez Armię Czerwoną. Dziwi mnie, że nie obchodzą tego wyzwolenia przez Armię Czerwoną we wrześniu i styczniu. Można by dwa razy do roku pokazać się w czapce z czerwoną gwiazdą.

Data 17 września 1939 była w totalitarnym PRL wyklęta ,zakazana. To było totalne tabu. Radzieccy namiestnicy z PZPR w oficjalnej propagandzie przemilczali tę rocznicę. W czasach odwilży, gdy jednak coś mówiono, to bredzono  i przypominano stare kłamstwa stalinowskiej propagandy o konieczności  ratowania przed nazizmem, ludności białoruskiej, ukraińskiej i innej zamieszkującej wschodniej tereny II Rzeczypospolitej.

W komunistycznym PRL-u, o tym , że Józef Stalin był najwierniejszym sojusznikiem ADOLFA HITLERA całkowicie milczano. Za powiedzenie tej prawdy groziło usuniecie ze szkoły.  Podobnie jak prawdy, że A.Hitler zawarł z J.Stalin tajny pakt, dotyczący IV rozbioru Polski.  Brunatny, niemiecki socjalizm był  sprzymierzony z czerwonogwiaździstm komunizmem. Fakty  o wspólnej defiladzie Armii Czerwonej i Werhmachtu w Brześciu w dniu 22 września 1939 r., którą odebrali wspólnie kombrig Siemion Kriwoszein i niemiecki generał Heinz Guderian  i o podziale stref wpływów w Europie środkowo-wschodniej między Hitlera i Stalina ,to była prawda zakazana.  Niektórzy z moich kolegów, o tych faktach, dowiedzieli się dopiero po 1989 r.

Czy zbrodniarz J.Stalin, który od 17 września 1939 r. okupował Polskę, eksterminował Polaków mordując ich i wywożąc na Syberię,  w 1944 r. zmienił się w łagodnego baranka ? Czy ten J.Stalin myślał o wolnej , demokratycznej i suwerennej Polsce ? Czy J.Stalin tworząc agenturalną PPR i jej zbrojne ramię Gwardię Ludową ,przekształconą w Armię Ludową, tworzył polską partyzantkę ,mającą walczyć o wolną, niepodległą Polskę ?

Tylko komunista albo debil historyczny na powyższe pytania odpowie twierdząco. Armia Ludowa , była częścią Armii Czerwonej.  Sztab Główny AL. był ściśle podporządkowany J.Stalinowi. Armia Czerwona walczyła z Niemcami.   Ale czy Armia Czerwona i  Armia Ludowa walczyły o wolną i niepodległą Polskę ? Oczywiście nie. Armia Czerwona i jej jednostki pomocnicze, takie jak AL., walczyły o podbicie i zniewolenie części Europy. Armia Czerwona walczyła z Niemcami o zastąpienie jednego totalitaryzmu – faszyzmu, drugim, gorszym totalitaryzmem – komunizmem. Armia Ludowa walczyła o to samo. O zamontowanie w Polsce najgorszego z ustrojów. Zbrodniczego komunizmu.

Czy należy więc świętować  starcie części polskojęzycznych oddziałów Armii Czerwonej z Niemcami ?  Świętować nie. Pamiętać tak. Szczególnie o tych ,którzy zginęli. Szacunek dla zmarłych. Zawsze.

Postkomuniści z SLD budują swoją tożsamość na pamięci o komunistycznym PRL-u. Mamy demokrację. Mają prawo świętować partyzantów J.Stalina, których Niemcy wygonili z lasu. Nie widzę w tym nic złego.

Ale jeżeli demokratycznie wybrany polityk np. starosta z innej partii niż SLD, także uroczyście obchodzi święto partyzantów J.Stalina to ja, jako potencjalny wyborca i podatnik, mam prawo zapytać co on tam świętuję ? Czy jest ignorantem historycznym czy też postkomunistą ?  Mam także prawo zapytać gdzie i w jaki sposób świętował dzisiejszą rocznicę ?

Armia Czerwona „szła” na Berlin. Na okupowanych terenach Polski( zwanych przez komunistów wyzwolonymi) zostawały oddziały NKWD i „Smiersza”, siejąc terror. Radzieccy agenci, aby zniewolić Polaków, tworzyli polskojęzyczne Urzędy Bezpieczeństwa. Do UB masowo wstępowali byli członkowie AL.

Właśnie komunistyczni ubecy mordowali żołnierzy „Warszyca”.

W dniu 26 września b.r. nastąpi odsłonięcie pomnika upamiętniającego KWP i kpt. „Warszyca”. Czy ci politycy, którzy byli  na święcie partyzantów J.Stalina, też będą odsłaniali pomnik, bohaterów którzy  walczyli z komunizmem i zostali zamordowani przez funkcjonariuszy J.Stalina ? Przyzwoitość nakazywałaby…zaraz, zbliżają się wybory….o czym ja piszę…przyzwoitość ,wartości, honor…. Liczą się tylko głosy wyborców…

Bitwa pod Ewiną, Armia Ludowa czyli czy w wolnej, demokratycznej Polsce, powinniśmy świętować partyzantów J.Stalina

Po latach komunistycznej propagandy wciąż trzeba przypominać czym była Gwardia Ludowa przekształcona w Armię Ludową.

Armia Ludowa była zbrojnym organem PPR. Nie walczyła o wolną i suwerenną Polskę. Tylko o Polskę zniewoloną przez ZSRR. Była stworzona na polecenie Józefa Stalina. Członkowie  bojówek GL nie nosili na swoich mundurach żadnego oznakowania  nawiązującego do polskiego wojska. Nosili jedynie przyszyty czerwony trójkąt z napisem “GL”.  Niemiecki okupant nie był głównym celem ataków GL. Ofiarami zbrojnych.wypadów komunistycznych, polskojęzycznych agentów J.Stalina stawali się żołnierze AK i NSZ oraz polska ludność cywilna współpracująca z polskim podziemiem niepodległościowym.

Członkom Gwardii Ludowej czy też Armii Ludowej uprawnienia kombatanckie nie powinny przysługiwać z oczywistych względów. Mówiąc najkrócej – te organizacje wywodzące się z Polskiej Partii Robotniczej powstały na polecenie czynników sowieckich, realizowały polecenia czynników komunistycznych, ośrodków decyzyjnych znajdujących się w Moskwie. Nie prowadziły działań na rzecz niepodległego państwa polskiego, natomiast znane są bardzo liczne przypadki działań GL – AL przeciwko polskiej i żydowskiej ludności cywilnej czy przeciw oddziałom państwa podziemnego – takie fakty historyczne ustalił historyk dr Piotr Gontarczyk, wicedyrektor Biura Archiwizacji i Udostępniania Dokumentów IPN.

Czy można akceptować Armię Ludową ,jako organizację która w okresie swojej działalności  w pełni podlegała ośrodkom dowódczym w ZSRR, podejmując działania zbrojne wynikające z realizacji priorytetów polityki Stalina. Kierownictwo ZSRR wydawało rozkazy, podejmowało decyzje strukturalne, organizacyjne i personalne dotyczące PPR oraz GL, dostarczało instrukcji i wytycznych działania, zapewniało zaopatrzenie i środki finansowe na działalność. Mimo taktycznego odwoływania się do narodowych haseł propagandowych ani GL, ani AL nigdy nie były częścią sił zbrojnych Polskiego Państwa Podziemnego.
Armia Ludowa i PPR były formacjami reprezentującymi sowiecką rację stanu. Kierownictwo AL w pełni akceptowało przynależności ziem zajętych przez ZSRR po 17 września 1939 roku (łącznie z Białostocczyzną) do państwa sowieckiego. Po 17 września 1939 r. Polska była pod okupacją  Niemiec i  ZSRR.   Wojska ZSRR były wojskami okupującymi polskie ziemie. Więc AL kolaborowała z okupantem sowieckim.

17 września będziemy obchodzić 71 pierwszą rocznicę agresji sowieckiej na Polskę. Czy od 1939 r ,do 1944 r, zmienił się stosunek J.Stalina do Polski i jej niepodległości ? Katyń jest słowem symbolizującym stosunek J.Stalina do Polski i Polaków.

Oczywiście  J.Stalin, nie myślał o wolnej i niepodległej Polsce. Myślał jak podbić Polskę i   podporządkować ją ZSRR. Wszyscy, którzy współpracowali z J.Stalinem, działali na rzecz zniewolenia Polski. Kolaborowali z kolejnym okupantem.

Czy w wolnej, suwerennej, niepodległej  Polsce powinniśmy świętować partyzantów  J.Stalina, nazwanych przez niego Armią Ludową ?

Czy demokratycznie wybrany polski polityk poseł, starosta, wójt, radny, powinien brać udział w jakiekolwiek uroczystości dotyczącej polskojęzycznych żołnierzy J.Stalina, a w dniu 17 września brać udział w prawdziwie patriotycznych obchodach agresji wojsk J.Stalina na Polskę. Czy polski polityk może jednocześnie oddawać hołd partyzantom spod znaku czerwonej gwiazdy, a potem oddawać hołd polskim oficerom zamordowanym w  Katyniu, przez oprawców z NKWD, noszących czerwona gwiazdę ?

Polski polityk, musi wybrać albo jest polskim patriotą albo postkomunistą,  przeniesionym z PRL-u i wyznającym stalinowską wersję historii !!!

SŁUŻBA BEZPIECZEŃSTWA WOBEC PRZEMIAN POLITYCZNYCH W LATACH 1988-1990- REGION ŁÓDZKI

W DNIU 17 CZERWCA 2010R., O GODZ. 1100 w budynku biblioteki miejskiej w Radomsku BĘDZIE MIAŁ MIEJSCE WYKŁAD dr SEBASTIANA PILARSKIEGO POŚWIĘCONY PRZEMIANOM POLITYCZNYM W POLSCE W LATACH 1988-1990.

O GODZ. 1700 także w BUDYNKU MIEJSKIEJ BIBLIOTEKI PUBLICZNEJ W RADOMSKU (UL. NARUTOWICZA), ODBĘDZIE SIĘ OTWARTE SPOTKANIE I PROMOCJA KSIĄŻKI DR SEBASTIANA PILARSKIEGO (ODDZIAŁOWE BIURO UDOSTĘPNIANIA I ARCHIWIZACJI DOKUMENTÓW IPN W ŁODZI), PT. SŁUŻBA BEZPIECZEŃSTWA WOBEC PRZEMIAN POLITYCZNYCH W LATACH 1988-1990- REGION ŁÓDZKI.

Tyle suchej informacji o spotkaniu z autorem książki, która opisuje historię, która  tak całkiem niedawno była obok nas.

Książka oparta jest na materiałach źródłowych. Zawiera bardzo dużo dotąd nieznanych i nigdzie nie publikowanych dokumentów wytworzonych przez SB w ostatnich latach PRL-u.

W obszernej publikacji opisuje się osoby, które zwalczała, inwigilowała  SB oraz  tajnych współpracowników  Służby Bezpieczeństwa. Podane są zarówno ich kryptonimy jak i prawdziwe nazwiska. Autor tej pozycji naukowej, ustalenia nazwisk współpracowników SB dokonał na podstawie wnikliwej analizy zachowanych dokumentów archiwalnych.

W związku z tym ,że książka nie jest powszechnie dostępna zacytuję jej fragmenty, dotyczące osób z terenu powiatu radomszczańskiego.

Strona 48 – Informacja operacyjna spisana ze słów TW  ps. „Wolski”

„Na terenie gminy nie stwierdziłem aby ktoś z byłych aktywistów NSZZ „S” RI bądź innych wrogo ustosunkowanych wobec naszej obecnej rzeczywistości podejmował lub zamierzał podjąć akcje zmierzające do czynnego poparcia strajkujących, wywołania konfliktu, czy też zamierzał wystąpić z petycjami do władz.

s. 48, przypis 1 „Wolski”(„X-85”) – wg zachowanych dokumentów Stanisław Jasiński(ur.1953), zarejestrowany w charakterze TW pod nr.8733(1985-1989), ekonomista, samorządowiec, poseł, absolwent Wydziału Ekonomiki i Organizacji Rolnictwa SGPiS w Warszawie, od czerwca 1985 naczelnik gminy Odrąb, w 1988 wiceprzewodniczący Gminnego Kolegium Wyborczego w Kodrębie, poseł na Sejm PRL(RP) z ramienia ZSL(1989-1991), od 1990 wójt gminy Odrąb, członek WKK(wojewódzka komisja kwalifikacyjna) dla byłych funkcjonariuszy SB w Piotrkowie Tryb.(1990), członek SKL,  w wyborach parlamentarnych  2007 r. kandydat z list PiS,  AIPN Łd, 0031/943, t 1-2, 0059/1351, karta Mkr-2 z kartoteki odtworzeniowej Wydziału „C” WUSW w Piotrkowie Tryb. 0258/1, Dziennik rejestracyjny 0258/2. Dziennik archiwalny teczek personalnych i wyeliminowanej agentury WSW w Piotrkowie Tryb. AIPN karty Mkr-2 z kartoteki Biura „C” MSW oraz kartoteki odtworzeniowej Biura „C ” MSW.

Jan Szelka „Zapora”, „Dan” ur. 1929 r. rolnik, więzień okresu stalinowskiego, działacz polityczny, członek podziemnej organizacji Konspiracyjne Przysposobienie Wojskowe, 11 lipca 1949 r, skazany przez WSR w Łodzi na 5 lat pozbawienia wolności. Założyciel i przewodniczący ZG NSZZ RI „S” w gminie Kodrąb. Inwigilowany przez SB w ramach KE „Zapolski”(1982-1989)

Strona 163  przypis 6 –  Roman Walas (ur. 1959 ) działacz związkowy, czł. KPN, współorganizator NSZZ „S” w ZPM im Gwardii Ludowej w Radomsku(przewodniczący KZ), przewodniczący Delegatury MKZ NSZZ „S” Ziemi Radomszczanskiej(do marca 1981) inicjator akcji protestacyjnej miejscu pracy, internowany w Sieradzu i Łowiczu(13 XII 1981 – 30 IV 1982), inwigilowany przez SB w ramach SOS „Szczupły”(1981-1984), wg zapisów ewidencyjnych TW „Skorpion”(1984- 1990), zarejestrowany pod nr 7854 – materiały archiwalne zniszczono w 1990 r. AIPN Łd, 24/110, 24/235, 0051/228, 067/459, 067/461, karty Mkr-2 z kartoteki ogólnoinformacyjnej E-16 i kartoteki zniszczeniowej, Mkr-2 z kartoteki odtworzeniowej  Wydziału „C” WUSW w Piotrkowie Tryb., 0258/1, dziennik rejestracyjny 0314/2, Dziennik archiwalny sygnatury II WUSW w Piotrkowie Tryb.

Strona 538 – 539  Analiza działalności struktur poza układem parlamentarnym na terenie województwa piotrkowskiego opracowana przez zastępcę szefa WUSW ds. SB w Piotrkowie Tryb. Ppłk Jarosława Zająca

Niezależny Ruch Społeczny „S” im. Ks. Jerzego Popiełuszki

Głównym celem działania tego ruchu jest podnoszenie wartości etycznych społeczeństwa w oparciu o naukę kościoła i tworzenie przez różnego rodzaju działania i inicjatywy warunków dla rozwoju świadomości niepodległościowej. Faktyczne założenia programowe obejmują wytyczne działalności Polski Walczącej.(…) Głównymi liderami tej organizacji są :  Ciesielski Michał(…), Zięba Wiesława(…), Tkacz Kazimierz(…), Dziadkiewicz  Mieczysław(…)

s. 538 Przypis 1 Michał Ciesielski (ur.1929) .dzialacz społeczny i związkowy, żołnierz AK, czł ZBoWiD ,działacz NSZZ „S” (1980-1981), od 1989 r, członek NRS „S” im ks. J.Popiełuszki,

Przypis 2  Wiesław Zięba(ur.1937 r) działacz związkowy, nauczyciel, zatrudniony w ZSZ nr 3 w Radomsku , członek Zarządu Miejskiego Sekcji Nauczycielskiej NSZZ „S”, czł. MKK NSZZ „S” w Radomsku, wg zachowanych dokumentów TW „Sandacz”(1982-1985), zarejestrowany pod nr 5920. AIPN Łd 0031/91, 0059/674 ,karty ,E-16 z kartoteki zniszczeniowej,  Mkr-2 z kartoteki odtworzeniowej  Wydziału „C” WUSW w Piotrkowie Tryb., 0258/1, dziennik rejestracyjny 0258/2, Dziennik archiwalny teczek personalnych i wyeliminowanej agentury WUSW  w Piotrkowie Tryb.

Przypis 4 – Mieczysław Dziadkiewicz(ur. 1963) pracownik Pogotowia RKTS w Radomsku, jeden z inicjatorów reaktywowania NSZZ „S” w miejscu pracy, przewodniczący MKO NSZZ „S” w Radomsku( czerwiec-sierpień 1989), działacz NRS „S” im ks.J.Popiełuszki, wg zapisów ewidencyjnych TW „Piotr”(1987-1990), zarejestrowany pod nr 10027 – materiały archiwalne zniszczono w 1990 r. AIPN Łd, 0051/231, karta Mkr-3 z kartoteki  zniszczeniowej Wydziału „C” WUSW w Piotrkowie Tryb., 0258/1, dziennik rejestracyjny 0314/2, Dziennik archiwalny sygnatury WUSW w Piotrkowie Tryb.

Czy wyborcy PiS zrozumieją ? Razem dla Radomska(Razem do Rywinlandii) z PiS ????

We wrześniu 2009 zarząd powiatowy PiS zawarł porozumienie z RdR. Z informacji ze strony rdr wynika ,że porozumienie dotyczy “prowadzenia wspólnej polityki na terenie miasta Radomska a także powiatu  radomszczańskiego. Strony niniejszego porozumienia poprzez swoich    przedstawicieli  w radach miejskiej i powiatowej chcą pracować dla wspólnego  dobra, jakim jest teraźniejszość a także przyszłość miasta i powiatu. Złożono  deklarację, że wszelkie próby zaprzepaszczenia majątku w gminie miejskiej czy  powiecie będą obnażane poprzez przedstawianie ich opinii publicznej. Celem RdR  oraz PiS jest obrona jak również ochrona wszelkich dóbr, które mają służyć  społeczności lokalnej i zaspakajać jej potrzeby”.

Wydaje się,  że  stowarzyszenie Razem dla Radomska, które jest nazywane Razem dojmy Radomsko lub Razem do Rywinlandii  i partia Prawo i Sprawiedliwość (której jestem członkiem) to ogień i woda. Tak uważam. Rządy prezydenta J.Slowińskiego z  RdRu, polegające na zawłaszczeniu Radomska zostały jednoznacznie odrzucone przez   przez mieszkańców Radomska.  RdR poniósł klęskę wyborczą zdobywając w wyborach do Rady Miasta tylko dwa mandaty. RdR  jest bankrutem politycznym.

Styl rządów RdR-u i prezydenta J.Słowińskiego  doprowadził do referendum w sprawie odwołania J.Słowińskiego. Inicjatorem tego referendum był poseł  K.Maciejewski przewodniczący PiS w Radomsku,  argumentował: -” Prezydent oszukał  radomszczan, że w mieście powstanie fabryka samochodów. Poza tym niewłaściwie  wydaje publiczne pieniądze, a swoim ludziom rozdaje publiczne posady”.

Aktualnie coś musiało się zmienić w tej ocenie  J.Słowińskiego i RdR-u przez K.Maciejewskiego. Wcześniej czy teraz poseł popełnił błąd ? Czy wtedy  RdR był  be, a teraz jest cacy ? Czy teraz jest cacy, a wtedy był be ?  Tylko dlaczego teraz jest cacy ? Co zmieniło się w RdR bo chyba nie ci którzy pociągają za sznurki J.Słowiński, J.Ferenc, M.Kańska wiecznie żywi. Czy RdR przeprosił za swój styl rządzenia ?

Już wiem poseł K.Maciejewski zostal podpuszczony i  ogłupiony przez ” złego diabła”  M.Zyskowskiego i przez “diablicę” A.Milczanowską. Rozumiem posła, że wspólni wrogowie jednoczą byłych wrogów, zgodnie z zasada wróg mojego wroga jest moim przyjacielem. Stąd ta egzotyczna koalicja z RdR.

Ale czy tę zasadę zrozumieją wyborcy PiS  ? PiS jest partią postrzegana jako partia ludzi o czystych rękach. Różne rzeczy  zarzuca się PiS, , że jest partią obciachu, że jest antyinteligencka, to są wszystko bzdury i czarny pijar. PiS jest przede wszysstkim  partią ludzi o czystych rękach nie uwikłaną w styk biznesu i polityki, członkowie i politycy PiS nie byli uwikłani w podejrzenia korupcyjne,  w nepotyzm. Na pewno nie na poziomie samorządu radomszczańskiego. Dlatego  też  PiS wygrał wybory do Rady Miasta . PiS  był antytezą RdR-u. Wyborcy uważali, że w rządzeniu miastem będzie  wszystko jasne i czyste, że zmieni się styl rządzenia.  I ten styl rządzenia za sprawą PiS-u się zmienił.

Teraz PiS wiąże się z wygnanymi z radomszczańskiego samorządowego raju grzesznikami z RdR ? Czy wyborcy to zrozumieją. Obawiam się że nie. Nie chcę aby moja partia przegrała wybory samorządowe. Naprawdę nie chcę.

Drogi zarządzie powiatowy PiS, nie idźcie tę drogą !!!!!   Wzywam i proszę zawróćcie z tej drogi. !!!!

I może czas aby przygotowywać się do wyborów samorządowych ?? Oficjalnie i demokratycznie wybrać kandydata na prezydenta !!!  Przygotować listy kandydatów na radnych !!!

Twarze radomszczańskiej bezpieki !!

W wielu miastach Polski z inicjatywy władz lokalnych lub patriotycznych organizacji społecznych zorganizowano wystawy „twarze bezpieki”.  Wystawy pokazują twarze funkcjonariuszy zajmujących kierownicze stanowiska w lokalnych urzędach bezpieczeństwa w całym okresie jego funkcjonowania. Na prezentowanych panelach, oprócz twarzy, umieszcza się charakterystyki funkcjonariuszy UB i SB, przebieg ich służby, prezentuje wycinki dokumentów pozwalających opisać postawę funkcjonariusza jego „osiągnięcia” w zniewalaniu narodu, fragmenty dotyczące jego pracy w resorcie, poglądów, a także życia osobistego.

Uważam, że warto byłoby stworzyć taką wystawę w Radomsku- „Twarze radomszczańskiej bezpieki” . W zeszłym roku IPN zorganizował wystawę „Twarze piotrkowskiej bezpieki”. Podczas tamtej wystawy, która była także prezentowana w Radomsku pokazana kilku funkcjonariuszy z Radomska. Jednakże koniecznym byłoby zorganizowanie wystawy na której pokazano by wszystkich funkcjonariuszy pracujących w UB i SB w Radomsku od 1945 r. do 1989 r.  A może członkowie Stowarzyszenia “Przywrócić pamięć” przypomną młodym radomszczanom chociaż tych funkcjonariuszy SB, którzy zwalczali „Solidarnośc” w latach 80-tych, wymieniając ich nazwiska na forach internetowych ?  A może ktoś napisze co oni robią teraz ? Jak odnaleźli się w nowej demokratycznej Polsce ?

W jednym z kolejnych wpisów wymienię nazwiska funkcjonariuszy UB, którzy pracowali w radomszczańskim Urzędzie Bezpieczeństwa w maju 1946 r, gdy w podziemiach budynku UB w bestialski sposób zamordowano 12  żołnierzy KWP. Nie zapomnę oczywiście o nazwiskach samych pomordowanych.

Pomnik zniewolenia, hańby i zdrady Polski- nigdy więcej !!!

Komuniści, żyją i wierzą w komunizm. Naprawdę. Może nikt mi w to nie uwierzy,  może nawet pomyśli, że zwariowałem, że  pomimo tego co zrobili komuniści w Polsce od 1944r, jak zgnoili nasz  kraj  gospodarczo, moralnie, doprowadzając go do zapaści ekonomicznej,  mogą w być ludzie, którzy marzą o powrocie komunizmu.

Naprawdę tacy są. W Radomsku komuniści działają w Stowarzyszeniu Ziemia Radomszczańska. Chwała SLD, że nie tam. Czyli nawet w SLD, nie chcą komunistów.

W ostatnim numerze „Komu i Czemu” napisano, że członkowie tego stowarzyszenia  zbierają pieniądze na odbudowę pomnika braterstwa broni partyzantów polskich i radzieckich zburzonego w 1991 r.

Komuniści zdobyli władzę siłą, mordując prawdziwych Polaków- patriotów, którzy nie chcieli Polski zniewolonej przez J.Stalina i  Rosję Radziecką. Aby utrzymać się u władzy także posługiwali się aparatem przemocy UB, a potem SB, WSW , skrytobójczo mordując Polaków walczących o wolność i niepodległość Polski. Jednakże komuniści lubowali się w posługiwaniu kłamstwem. Takim superkłamstwem było nauczanie w szkołach ,że w Katyniu polskich oficerów, elitę naszego narodu zabili Niemcy, a nie Rosyjscy komuniści z NKWD. Na temat innych superkłamstw komunistów w innym wpisie.

Także kłamstwem posługują się członkowie w/w radomszczańskiej organizacji komunistycznej.

Zburzony pomnik nazywają pomnikiem braterstwa broni partyzantów polskich i radzieckich.  Dobrze, że mam trochę starych zdjęć i książek, więc wiem kto był sławiony na tym pomniku. Naprawdę ten pomnik nazywał się pomnik Braterstwa Broni lub przyjaźni polsko-radzieckiej.

Pomnik postawiono w 15 rocznicę powstanie PRL-u i umieszczono tablicę o następującej treści- „Wieczna chwała żołnierzom WYZWOLEŃCZEJ Armii Czerwonej i Wojska Polskiego oraz członkom ruchu oporu walczącym z faszyzmem hitlerowskim o wolność i demokrację w latach 1939-1945 r ”.

Więc z treści jednoznacznie wynika, że jest to pomnik postawiony przede wszystkim żołnierzom wyzwoleńczej Armii Czerwonej. Nie ma tam nic i partyzantach radzieckich. Nie ma ani słowa o partyzantach, także polskich ,walczących o wolną i niepodległą Polskę. Na siłę można się tych partyzantów „dopatrzeć” w zwrocie „ruch oporu”.

Jak wielka kpina z Polaków brzmi zwrot dziękczynny „Wieczna chwała żołnierzom WYZWOLEŃCZEJ Armii Czerwonej”.

W 1944 r, nie było żadnego wyzwolenia Polski. Armia radziecka dokonała podboju Polski realizując plan, który nie udał się  sowieckim komunistom w 1920 r. Na miejsce jednego okupanta, wszedł drugi okupant.

To  właśnie ci żołnierze z „wyzwoleńczej armii radzieckiej”  zabili strzałem w tył głowy kilkanaście tysięcy polskich oficerów wojska,  policji i  straży granicznej, urzędników państwowych i samorządowych, nauczycieli akademickich. Zamordowano elitę polskiego narodu , sól tej ziemi.

Na zajętych terenach Polski  działała „wyzwoleńcza” Armia Czerwona i radzieckie służby bezpieczeństwa (NKWD, Smiersz).Aresztowano osoby związane z Armią Krajowa i innymi organizacjami niepodległościowymi oraz polskim rządem w Londynie. ”Wyzwoleńcza” Armia Radziecka organizowała wywózki polskich patriotów do łagrów terenie ZSRR.  Rosjanie  mieli w Polsce sieć własnych obozów koncentracyjnych. Przypuszcza się, że w tego typu obozach w latach 1944-1950 zginęło około 25 tysięcy osób. W lipcu 1945 NKWD aresztowało ok. 2000 osób w okolicach Gib podczas tzw. obławy augustowskiej, 600 z nich nie powróciło; nie odnaleziono także ich grobów. Liczba ofiar terroru „wyzwolicieli” z Armii Radzieckiej jest szacowana na dziesiątki tysięcy.

Komuniści byli w Polsce ugrupowanie marginesowym, nie mieli żadnych szans na objęcie władzy w demokratycznych wyborach. Opór Polaków przeciwko wprowadzanemu systemowi politycznemu, który uznawano za wrogi i zbrodniczy był bardzo silny. Ten opór mógł być przełamany tylko z pomocą sowieckiego aparatu bezpieczeństwa. Gdyby nie obecność okupacyjnych wojsk ZSRR(„WYZWOLEŃCZYCH”), szczególnie  sił NKWD polscy komunistyczni kolaboranci z PPR  nie mieli najmniejszych szans na rządzenie Polską.

Powyżej podane fakty nie budzą wątpliwości. Wiec jest oczywiste ,że dla każdego polskiego patrioty, pamiętającego o  Katyniu, zabranym nam Wilnie, Lwowie i całych kresach, wywiezionych do łagrów tysiącach Polaków, bohaterskich żołnierzach „Warszyca” , „Ognia”, „Łupaszki”, „Zapory”, „Ognia”, „Huzara” , „Mścisława”, „Orlika”, mordowanych harcerzach z szarych szeregów „Anodzie”, „Ince”-  pomniki Armii Radzieckiej były pomnikami przypominającymi o zniewoleniu Polaków. O tym ,że zostaliśmy podbici przez rosyjskich komunistów. Takie pomniki upokarzały Polaków, oczywiście polskich patriotów. Dla polskich komunistów ,którzy pomagali zniewalać Polaków i rządzili nią jako namiestnicy ZSRR był powodem do dumy. Przypominał im, że wygrali  z wolną , patriotyczną, prawdziwą Polską.

W wolnej Polsce takie pomniki musiały zostać zburzone. Także pomnik w Radomsku. My, radomszczanie także chcieliśmy być wolni. Nie chcieliśmy czcić radzieckich „wyzwolicieli”.

„Wieczna chwała żołnierzom   wyzwoleńczej armi radzieckiej”- ten napis ,tak bardzo kłamliwy, zawsze napawał mnie obrzydzeniem. Gardziłem tym pomnikiem. Tylko dlatego ,że od zawsze znałem prawdę o Polsce „wyzwalanej” przez armię radziecką.  Tak zostałem wychowany.

Gdy słyszę ,ze ten pomnik miałby zostać odbudowany, czuję się tak jakby ktoś pluł mi w twarz  i wmawiał mi jak cudownie ,że zostaliśmy „wyzwoleni” przez sowietów.  I zmuszał mnie do powiedzenia, że za „komuny” było CUDOWNIE. !!

Gdy ktoś myśli aby odbudować ten pomnik zniewolenia Polski, to kpi i poniża polskich patriotów , wszystkich walczących o wolną Polskę ,w szczególności „Warszyca” i jego żołnierzy ,członków „Solidarności”, górników z „Wujka” i wszystkich działaczy opozycji.

Pomnik polskiego ruchu oporu , oczywiście tak. Powinien powstać. Bez wątpienia. Ale dla żołnierzy z AK,BCH, KWP,NSZ. Na pewno nie dla Armii Ludowej. Nie była to część polskich sił zbrojnych. I nie była to organizacja walcząca o wolność Polski. Bez wątpienia walczyła z Niemcami ,ale nie o wolność Polski.

Wierzę, że pomnik zniewolenia, nigdy nie zostanie odbudowany  !!!! Chyba ,że znowu Polska zostanie wyzwolona przez Armię Radziecką i będą na nią czekali wnukowie i prawnukowie tych , którzy czekali na tę armię już w 1945 r !! Wtedy odbudują ten pomnik. Na pewno !!